Amerykańskie Centrum Informacji o Karze Śmierci podało w swoim raporcie, że ponad jedną trzecią egzekucji w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono w tym roku w sposób niewłaściwy lub wysoce problematyczny. W Alabamie procedura wstrzyknięcia śmiercionośnej substancji zajęła trzy godziny, najdłużej w historii kraju.
Centrum Informacji o Karze Śmierci (DPIC) napisało, że "z 20 egzekucji zaplanowanych w tym roku siedem było wykonanych w sposób wyraźnie problematyczny, w tym dwie, które ostatecznie zostały zaniechane". "Rok 2022 może być zatem uznany za rok spartaczonych egzekucji" - podsumowano. W jednym przypadku - 28 lipca 2022 roku - egzekutorzy w Alabamie potrzebowali trzech godzin, aby zakończyć procedurę. W raporcie określono to jako "najdłużej trwający śmiercionośny zastrzyk w historii USA".
Według DPIC w Ameryce przed dekadą stracono ponad dwa razy więcej (niespełna 40) więźniów z cel śmierci aniżeli w tym roku. W roku 1999 było ich 98. Raport tej organizacji non-profit wskazuje, że problemy w trakcie egzekucji wynikały z niekompetencji, nieprzestrzegania procedur lub wad samych procedur.
W czterech stanach - Idaho, Ohio, Tennessee i Karolinie Południowej - egzekucje musiały zostać wstrzymane. Ich wykonawcy nie byli zdolni sprostać obowiązującym przepisom.
"Stany udowodniły, że nie są w stanie użyć śmiercionośnych zastrzyków bez ryzyka, że egzekucje będą spartaczone" - ocenił Robert Dunham, dyrektor wykonawczy DPIC.
Zgodnie z raportem DPIC, teoretycznie w 27 amerykańskich stanach można jeszcze wykonywać egzekucje. Stosuje ją tylko sześć, w tym ponad połowa ma miejsce w Teksasie i Oklahomie.
W tym tygodniu gubernator stanu Oregon Kate Brown zamieniła wyroki 17 osób skazanych tam na karę śmierci na dożywocie bez opcji warunkowego zwolnienia. Karę śmierci uznała za "niemoralną". Z kolei w marcu 2021 roku karę śmierci zniesiono w Wirginii. - Nie ma dziś miejsca na karę śmierci ani w tym stanie, ani na Południu, ani w tym kraju - zaznaczał wtedy ówczesny gubernator tego stanu Ralph Northam.
Kara śmierci w USA
W 1972 roku amerykański Sąd Najwyższy uznał karę śmierci za niezgodną z konstytucją na poziomie stanowym i federalnym. Wiele stanów uchwaliło jednak przepisy przywracające karę śmierci, a w 1976 roku Sąd Najwyższy zezwolił im na przeprowadzanie egzekucji.
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z 1988 roku przywróciła federalne egzekucje za niektóre przestępstwa związane z narkotykami lub morderstwem, a federalna ustawa o karze śmierci z 1994 roku rozszerzyła o około 60 zakres przestępstw kwalifikujących się do kary najwyższej. Między rokiem 1988 a pierwszą połową 2020 roku przeprowadzono tylko trzy egzekucje federalne, wszystkie podczas kadencji prezydenta George'a W. Busha.
W lipcu 2020 roku ówczesny prezydent Donald Trump zdecydował zakończyć 17-letnią przerwę w wykonywaniu federalnej kary śmierci. W ciągu zaledwie jednego tygodnia rząd federalny stracił wtedy trzech mężczyzn. Były to pierwsze egzekucje federalne od 2003 roku. W sumie wykonano wyroki śmierci na 13 osobach. Rok 2020 był pierwszym w historii Stanów Zjednoczonych, w którym liczba egzekucji federalnych przewyższyła liczbę egzekucji stanowych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paul Harris/Getty Images