Izrael o "precyzyjnych atakach na cele militarne w Iranie". Operacja odwetowa zakończona

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters,tvn24.pl

"W odpowiedzi na prowadzone od miesięcy przez Iran i jego sojuszników ataki na Izrael, Siły Obronne Izraela rozpoczęły w nocy z piątku na sobotę precyzyjne ataki na cele militarne w Iranie" - poinformował rzecznik sił zbrojnych Izraela kontradmirał Daniel Hagari. Po godzinie 5 rano ogłoszono zakończenie operacji. "Nasze samoloty bezpiecznie wróciły do domu" - napisano w komunikacie. Irańska agencja IRNA, powołując się na irańskie siły zbrojne, poinformowała o śmierci dwóch żołnierzy.

Irańska telewizja państwowa informowała, że w stolicy było słyszanych kilka silnych eksplozji. Prowadzona przez irańską Gwardię Rewolucyjną agencja prasowa Fars podała, że Izrael zaatakował kilka baz wojskowych na zachodzie i południowym zachodzie Teheranu. Z kolei agencja informacyjna Tasnim podała, że celami ataków były między innymi bazy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Rzecznik irańskiej Organizacji Lotnictwa Cywilnego poinformował, że loty na wszystkich trasach zostały odwołane do odwołania, podała w sobotę irańska państwowa agencja prasowa IRNA.

W tym samym czasie syryjskie media państwowe informowały o eksplozjach w okolicach Damaszku i Homsu. Izrael zaatakował niektóre obiekty wojskowe w środkowej i południowej części Syrii – poinformowała agencja SANA. Syryjskie siły obrony powietrznej przechwyciły rakiety wystrzelone przez Izrael "z kierunku okupowanych przez Izrael syryjskich Wzgórz Golan i terytoriów libańskich" i zestrzeliły część z nich - dodała syryjska państwowa agencja.

ZOBACZ: Ataki i odwety. Iran i Izrael wymieniają rakietowe ciosy.

ZOBACZ: "Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Armia: prowadzimy precyzyjne ataki na cele militarne w Iranie

"W odpowiedzi na prowadzone od miesięcy przez Iran i jego sojuszników ataki na Izrael Siły Obronne Izraela rozpoczęły w nocy z piątku na sobotę precyzyjne ataki na cele militarne w Iranie" - ogłosił rzecznik sił zbrojnych kadm. Daniel Hagari.

"Irański reżim i jego sojusznicy w regionie nieustannie atakują Izrael od 7 października 2023 r. na siedmiu frontach, w tym również poprzez bezpośrednie ataki z terytorium Iranu, (...) tak jak każde suwerenne państw, Izrael ma prawo i obowiązek, by zareagować" - powiedział Hagari w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.

ZOBACZ: Taki system ma tylko kilka państw na świecie. Tak działa Żelazna Kopuła.

Ogólny widok Teheranu, stolicy Iranu, 26 października 2024 r.EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Izrael nie przeprowadził ataków na irańskie obiekty nuklearne ani pola naftowe, koncentrował się na celach wojskowych – podała agencja Reutera, powołując się za stacjami NBC News i ABC News na izraelskiego urzędnika. "Atakujemy cele, które stanowiły dla nas zagrożenie w przeszłości lub mogą nam zagrozić w przyszłości" - zaznaczyło źródło stacji.

Druga seria izraelskich uderzeń

Nad ranem Izrael przeprowadził drugą serię uderzeń odwetowych na Iran. Informację podały największe stacje telewizyjne w Izraelu. Kanał 12 przytoczył doniesienia niepaństwowych mediów w Iranie, że ataki nastąpiły na wschodzie Teheranu i w ośrodku dowodzenia Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej - przekazał portal Times of Israel. Dziennikarze AFP, lokalne media i świadkowie cytowani przez stacje NBC i ABC poinformowali o drugiej serii eksplozji słyszanych w Teheranie. Z kolei państwowa irańska agencja prasowa IRNA podała, że w pobliżu Teheranu i w innych częściach kraju zadziałała obrona przeciwlotnicza.

Koniec ataku, komunikat izraelskiego wojska

Po godzinie 5 rano izraelskie wojsko ogłosiło, że operacja odwetowa przeciwko Iranowi zakończyła się. "Siły Obronne Izraela zakończyły precyzyjne i ukierunkowane ataki na cele wojskowe w szeregu miejsc w Iranie. Nasze samoloty bezpiecznie wróciły do domu" - napisano w komunikacie. "Uderzenie przeprowadzono w odpowiedzi na ataki irańskiego reżimu na Państwo Izrael i jego obywateli w ostatnich miesiącach. Uderzenie odwetowe zostało zakończone, a misja została wykonana" - oświadczyło izraelskie wojsko.

W komunikacie zaznaczono, że izraelskie samoloty "uderzyły w zakłady produkcyjne używane do wytwarzania pocisków, jakie Iran wystrzeliwał na Państwo Izrael w ciągu ostatniego roku". Według oświadczenia "pociski te stwarzały bezpośrednie zagrożenie dla obywateli" Izraela. Celem uderzenia były również systemy rakiet ziemia-powietrze i inne irańskie instalacje przeciwlotnicze – dodano.

Iran oświadczył z kolei już w sobotę rano, że jego systemy obrony powietrznej skutecznie odparły ataki Izraela, które spowodowały "ograniczone szkody" w niektórych miejscach.

W oświadczeniu irańska obrona powietrzna stwierdziła, że Izrael zaatakował cele wojskowe w prowincjach Teheran, Chuzestan i Ilam.

Zginęli dwaj irańscy żołnierze

Dwóch irańskich żołnierzy zginęło w ataku na Iran, przeprowadzonym przez Izrael w nocy z piątku na sobotę – powiadomiła agencja IRNA, powołując się na komunikat irańskich sił zbrojnych.

"Armia Islamskiej Republiki Iranu, broniąc bezpieczeństwa Iranu, ludności i interesów kraju, straciła swoich dwóch wojowników podczas stawiania czoła pociskom zbrodniczego reżimu syjonistycznego" - podano.

"USA zostały uprzedzone przez Izrael o ataku na Iran"

- Stany Zjednoczone nie uczestniczą w izraelskim uderzeniu na Iran, atak to samoobrona i odpowiedź na nalot tego państwa na Izrael 1 października - oświadczył w nocy z piątku na sobotę Sean Savett, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, cytowany przez stację CNN.

- Rozumiemy, że Izrael prowadzi ukierunkowane uderzenia przeciwko celom militarnym Iranu, wykorzystując prawo do samoobrony i odpowiadając na irański atak rakietami balistycznymi 1 października - powiedział Savett. USA zostały uprzedzone przez Izrael o ataku na Iran - przekazała agencja Reutera, powołując się na anonimowego urzędnika amerykańskiego rządu.

Prezydent USA Joe Biden został poinformowany przez swój zespół doradców ds. bezpieczeństwa o izraelskim ataku odwetowym na Iran i cały czas śledzi rozwój wydarzeń - poinformowały amerykańskie media. Biden przebywa obecnie w swym domu rodzinnym w stanie Delaware.

Biały Dom podał natomiast, że również wiceprezydent Kamala Harris została powiadomiona o izraelskim ataku i jest na bieżąco informowana o rozwoju sytuacji.

Prezydent USA Joe Biden nie chcąc doprowadzić do jeszcze większego napięcia na Bliskim Wschodzie ostrzegał wcześniej Izrael, by nie atakował obiektów nuklearnych i przemysłu wydobywczego Iranu.

Jak poinformowała stacja NBC, po rozpoczęciu ataków na Iran szef Pentagonu Lloyd Austin rozmawiał telefonicznie z ministrem obrony Izraela Joawem Galantem.

PRZECZYTAJ: Po ataku Iranu Izrael podsumował straty.

Odwet za odwet i ostrzeżenie

Izrael ostrzegł Iran, że przeprowadzi na tej kraj atak odwetowy i zaapelował, by na niego nie odpowiadać – podał w sobotę portal Axios, powołując się na trzy źródła.

Według cytowanych źródeł Izrael przekazał tę informację przez strony trzecie, w tym ministerstwo spraw zagranicznych Holandii.

"Izrael uprzedził Irańczyków ogólnie, co zaatakuje, a czego nie zaatakuje" – powiedziało jedno ze źródeł.

Jak przekazało dwóch informatorów portalu, Izrael ostrzegł także, że jeśli Iran odpowie na to uderzenie, to dojdzie do kolejnych ataków, które będą silniejsze.

Pojawiają się już zapowiedzi odwetu za izraelski atak. Iran jest przygotowany do odpowiedzi na każdą izraelską "agresję" - podała w sobotę irańska agencja prasowa Tasnim, powołując się na źródła. "Nie ma wątpliwości, że Izrael będzie musiał stawić czoła proporcjonalnej reakcji na wszelkie podjęte przez siebie działania" - dodano.

Jeśli reżim w Iranie popełni błąd, rozpoczynając nową rundę eskalacji, będziemy zobowiązani odpowiedzieć – zapowiedział z kolei Izrael.

Stany Zjednoczone wezwały w sobotę Iran do zaprzestania ataków na Izrael, aby zakończyć eskalację przemocy na Bliskim Wschodzie.

- Apelujemy do Iranu o zaprzestanie ataków na Izrael, aby cykl przemocy został przerwany bez kolejnych eskalacji – oznajmił rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Sean Savett.

"Izrael ma prawo i obowiązek, by zareagować"

1 października Iran ostrzelał Izrael około 200 rakietami, deklarując, że jest to odwet za zabicie przywódców wspieranych przez Teheran ruchów - palestyńskiego Hamasu i libańskiego Hezbollahu. Większość irańskich rakiet zestrzelono; zginęła jedna osoba. Wojsko poinformowało później, że niektóre pociski uderzyły w bazy wojskowe, ale nie wyrządziły znacznych szkód.

Izrael zapowiedział wtedy stanowczą odpowiedź. "Tak jak każde suwerenne państw, Izrael ma prawo i obowiązek, by zareagować" - podkreślił Hagari w komunikacie ogłaszającym nocny atak i zaznaczył, że jego państwo jest nieustannie atakowane przez Iran i jego sojuszników od 7 października 2023 r. "na siedmiu frontach". Iran już wcześniej ostrzegał, że zareaguje na odwet Izraela.

Iran bezpośrednio zaatakował Izrael już wcześniej, w kwietniu br. W pierwszym w historii bezpośrednim ataku na to państwo Teheran wystrzelił salwę kilkuset rakiet i dronów. Większość z nich została zestrzelona przez izraelską obronę powietrzną, a także stacjonujące w regionie wojska m.in. USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Irańskie uderzenie było odpowiedzią na izraelski atak na Damaszek, w którym zginęło kilku wyższych dowódców irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Izrael odpowiedział na atak, niszcząc kilka dni później kilka celów wojskowych w Iranie.

Iran jest postrzegany przez Izrael jako główny wróg w regionie, który otacza państwo żydowskie siecią wspieranych przez siebie bojówek należących do tzw. osi zła lub osi terroru, którą Teheran przedstawia jako "oś oporu". Do tej nieformalnej koalicji należy m.in. palestyński Hamas, który 7 października 2023 r. zaatakował Izrael, co rozpoczęło trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy. Najsilniejszą organizacją wspieraną przez Iran jest libański Hezbollah, który od ponad roku atakuje Izrael. Od przeszło miesiąca Izrael prowadzi intensywną kampanię przeciwko Hezbollahowi, w tym operację lądową na południu Libanu.

Autorka/Autor:asty,ads/gp

Źródło: PAP, Reuters,tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: EPA/ABEDIN TAHERKENAREH