W weekend na terenie całej Polski doszło do nieuprawnionych wypłat z bankomatów. Jak przekazała policja, klienci otrzymywali powiadomienie SMS o wypłacie środków z ich konta w kwocie od kilkuset do kilku tysięcy złotych. - Mamy w tej chwili podejrzenia, że mogło dojść do sczytania danych z kart i pozyskania PIN-ów w dwóch bankomatach - mówił w niedzielę młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Bank Santander informował, że monitoring wykrył przestępcze transakcje przy użyciu kart płatniczych klientów. Zapewnił, że skradzione pieniądze zostaną zwrócone. "Podejrzewamy zamontowanie nakładek skanujących na bankomatach sieci współpracującej" - przekazał bank.
Łącznie pieniądze straciło blisko 170 osób.
Co to jest skimming?
Skimming to metoda kradzieży polegająca na nielegalnym skopiowaniu informacji zapisanych na pasku magnetycznym karty płatniczej. Przestępcy montują w tym celu specjalne urządzenie nazywane skimmerem, które przechwytuje dane karty podczas korzystania z bankomatu lub terminala płatniczego.
Wraz z danymi karty często udaje im się zdobyć także kod PIN – np. filmując klawiaturę ukrytą kamerą. Mając dane z karty i PIN, oszuści mogą stworzyć duplikat karty i w krótkim czasie oczyścić konto ofiary z pieniędzy.
Jakie są rodzaje skimmingu?
Specjaliści wyróżniają dwa główne rodzaje skimmingu. Pierwszy to skimming "zwykły", który może zdarzyć się podczas codziennych płatności kartą – np. w sklepie, restauracji czy na stacji benzynowej. W takiej sytuacji nieuczciwy sprzedawca lub kelner może dyskretnie skopiować pasek magnetyczny naszej karty, np. przeciągając ją przez ukryty czytnik, gdy na chwilę zniknie nam z oczu.
Drugi rodzaj to skimming bankomatowy, czyli oszustwo dokonywane przy bankomacie. Przestępcy instalują specjalne nakładki i urządzenia, które zapisują dane karty oraz wprowadzany PIN. Na przykład montują miniaturową kamerę nad klawiaturą, aby podejrzeć kod.
Wszystkie te elementy są zaprojektowane tak, by wyglądały jak część bankomatu, więc użytkownik może nie zauważyć różnicy.
Jak uchronić się przed skimmingiem?
Przede wszystkim należy zawsze zachować podstawowe środki ostrożności przy posługiwaniu się kartą. Jedną z najważniejszych zasad jest zasłanianie klawiatury przy wprowadzaniu kodu PIN – w bankomacie albo terminalu płatniczym.
Trzeba też pilnować, by karta nigdy nie znalazła się poza naszym zasięgiem wzroku podczas płacenia – nie wolno pozwolić, by kelner czy sprzedawca zabierał ją na zaplecze pod pretekstem "problemu z terminalem".
Dobrą praktyką jest regularne monitorowanie stanu swojego konta i ustawienie powiadomień SMS/push o każdej transakcji, co pozwoli szybko wykryć nieautoryzowane operacje.
Można również zawczasu ustalić dzienne limity wypłat i płatności kartą – tak, aby w razie skimmingowej kradzieży ograniczyć możliwe straty.
Jak bezpiecznie wypłacać pieniądze z bankomatu?
Eksperci radzą, by w przypadku korzystania z bankomatu gotówkę wypłacać w miarę możliwości w sprawdzonych, bezpiecznych miejscach. Najlepiej korzystać z urządzeń zlokalizowanych w ruchliwych, dobrze oświetlonych punktach, najlepiej przy oddziałach banków. Przestępcom trudniej jest zainstalować skimmer w takim miejscu – zwykle wybierają oni bankomaty na uboczu, gdzie mają więcej czasu na instalację nakładek czy kamer.
Zawsze przed transakcją warto obejrzeć bankomat: jeśli zauważymy nietypowe elementy (np. wystającą nakładkę w szczelinie na kartę lub podejrzaną listwę mogącą skrywać kamerę), lepiej zrezygnować z tej maszyny. Podczas wpisywania PIN należy bezwzględnie zasłaniać klawiaturę ręką, a także upewnić się, że nikt postronny nas nie obserwuje.
Jeśli to możliwe, można rozważyć wypłatę pieniędzy bez użycia karty – na przykład za pomocą kodu Blik lub zbliżeniowo (jeśli taką opcję bankomat oferuje) – co eliminuje ryzyko skopiowania danych karty przez skimmer.
Co zrobić, jeśli padliśmy ofiarą skimmingu?
W przypadku podejrzenia, że nasza karta została skopiowana i doszło do kradzieży środków, ważna jest szybka reakcja. Należy natychmiast zastrzec lub zablokować kartę – można to zrobić, dzwoniąc na infolinię banku albo samodzielnie - poprzez bankowość internetową czy aplikację mobilną.
Następnie trzeba jak najszybciej powiadomić bank o nieautoryzowanych transakcjach (składając reklamację) oraz zgłosić sprawę na policję. Warto dostarczyć organom ścigania i bankowi wszelkie dowody, np. wydruki z historii rachunku pokazujące sporne wypłaty.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów kilka lat temu wskazywał, że w przypadku nieautoryzowanych transakcji trzeba jak najszybciej skontaktować się z bankiem za pośrednictwem oficjalnej infolinii, zgłosić taką transakcję i zastrzec kartę. "Na powiadomienie instytucji finansowej masz 13 miesięcy, ale im wcześniej to zrobisz, tym lepiej. Następnie zawiadom policję" - wskazywał wówczas urząd.
Jak dodano, w przypadku odrzucenia reklamacji przez bank warto złożyć wniosek do Rzecznika Finansowego lub miejskiego/powiatowego rzecznika konsumentów o pomoc w rozwiązaniu indywidualnej sprawy.
Z kolei bank - jak wskazał UOKiK - powinien przeanalizować reklamację konsumenta w terminie jednego dnia roboczego, oddać konsumentowi skradzioną kwotę i wyjaśnić sprawę. "Jeżeli klient w jakimś stopniu ponosi odpowiedzialność za utratę gotówki, bank po dokonaniu zwrotu środków konsumentowi powinien ocenić, na ile to on przyczynił się do utraty pieniędzy. Wówczas bank może domagać się od konsumenta zwrotu części zwróconych środków" - napisał urząd. "Jeśli bank odmawia zwrotu środków, gdyż podejrzewa, że konsument padł ofiarą oszustwa, powinien sam informować organy ścigania. Bank nie może odmawiać zwrotu środków i jednocześnie uzależniać tego od zgłoszenia przez konsumenta sprawy na policję" - dodano.
Autorka/Autor: Jan Sowa
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock