Przywódca separatystów przed sądem, odrzutowiec zawrócony

Źródło:
PAP, Reuters

Ibrahim Ghali, przebywający w Hiszpanii na leczeniu szef walczącego o secesję Sahary Zachodniej od Maroka Frontu Polisario, złożył zeznania przed madryckim sądem. Sąd odrzucił wniosek o aresztowanie przywódcy oskarżanego między innymi o ludobójstwo.

Szef walczącego o secesję od Maroka Sahary Zachodniej Frontu Polisario Ibrahim Ghali zeznawał przez łącze wideo ze szpitala w Logrono, gdzie jest leczony z choroby nowotworowej i z COVID-19. Odrzucił stawiane mu zarzuty. Reprezentujący Ghalego adwokat Manuel Olle stwierdził, że lider Frontu Polisario nie mógł stawić się osobiście, gdyż jest bardzo osłabiony. Wtorkowe postępowanie było wstępną rozprawą, pierwszym krokiem w kierunku potencjalnego procesu.

Ghali zeznał, że oskarżenia mają "charakter polityczny i są skierowane przeciwko całemu narodowi saharyjskiemu" walczącemu o niepodległość. Ghali oskarżany jest przez obrońców praw człowieka i saharyjskich dysydentów o ludobójstwo, morderstwa, terroryzm, tortury i porywanie przeciwników politycznych. Prawnik Ghaliego poprosił o umorzenie sprawy mówiąc, że oskarżenia wobec niego są "kategorycznie nieprawdziwe".

W efekcie hiszpański sąd odrzucił wniosek o aresztowanie Ghaliego, stwierdzając, że powodowie nie dostarczyli dowodów wskazujących na jego odpowiedzialność za zbrodnie wojenne, a "raport prokuratury nie dostarczył elementów dowodowych potwierdzających istnienie powodów, by sądzić, że jest odpowiedzialny za jakiekolwiek przestępstwo".

Mariana Delmas, prawniczka prokuratury, powiedziała, że ​​chciała wyznaczenia środków zapobiegawczych przeciwko Ghaliemu, aby powstrzymać go przed opuszczeniem kraju. - Poprosiłam o nie, ponieważ jest dla mnie bardzo jasne, że wygląda na to, że on ucieknie - powiedziała dziennikarzom. Olle zastrzegł, że sąd nie zgodził się na zastosowanie żadnych środków, które uniemożliwiłyby oskarżonemu opuszczenie Hiszpanii.

Zawrócony odrzutowiec

Pod koniec maja władze Maroka zapowiedziały, że podejmą działania, jeśli rząd Hiszpanii pozwoli na opuszczenie przez Ghaliego terytorium kraju. We wtorek cywilne władze lotnicze Hiszpanii poinformowały, że na prośbę władz wojskowych nie wpuściły lecącego do Logrono algierskiego odrzutowca.

Jak poinformował w swoim internetowym wydaniu dziennik "El Mundo", samolot, który "długo krążył" nad Logrono, nie uzyskując pozwolenia na lądowanie, to maszyna Gulfstream G-VI należąca do algierskich sił zbrojnych. Algieria wspiera saharyjskich separatystów w sporze z Marokiem.

Hiszpańskie władze poinformowały, że samolot nie miał wszystkich niezbędnych dokumentów, aby lądować w Logrono, gdzie przebywa Ghali.

Autorka/Autor:mart\mtom

Źródło: PAP, Reuters