Żurek wnioskuje o odsunięcie neosędziów w SN. Wskazał sześć nazwisk

Sąd Najwyższy Warszawa
Żurek: możemy dobitnie powiedzieć, że w latach 2015-2023 budowano w Polsce system autorytarny
Źródło: TVN24
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek zwrócił się o odsunięcie sześciu neosędziów w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Z takim apelem wystąpił do prezesa tej Izby.

Prokurator generalny Waldemar Żurek zwrócił się do prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego Wiesława Kozielewicza o wykluczenie sześciorga sędziów od podejmowania w tej Izbie czynności zastrzeżonych dla sądu - poinformowała w środę rzeczniczka PG prokurator Anna Adamiak.

Sędziowie wskazani z nazwiska

Chodzi o członków Izby Odpowiedzialności Zawodowej powołanych do SN po 2017 roku przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną po zmianach wprowadzonych przez rządzące ówcześnie PiS: Tomasza Demendeckiego, Marka Dobrowolskiego, Marka Motuka, Marka Siwka, Marię Szczepaniec i Pawła Wojciechowskiego.

"Prokurator Generalny, występując z apelem, zwrócił uwagę na obowiązek prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN zapewnienia prawa do sądu ustanowionego ustawą. Realizacja tego prawa nie jest możliwa w sytuacji, gdy procedura powoływania sędziów wykonujących czynności w tej Izbie była obarczona wadami, wynikającymi z nadmiernego wpływu władzy ustawodawczej i wykonawczej na proces nominacyjny" - wskazała w komunikacie prok. Adamiak.

Głównym punktem sporu o sądownictwo między PiS a obecnie rządzącymi jest zmiana procedury wyboru grupy 15 sędziów wchodzących w skład Krajowej Rady Sądownictwa. Od 2017 - po zmianach wprowadzonych przez PiS - wyboru dokonuje Sejm, a wcześniej dokonywały go środowiska sędziowskie. To KRS składa wnioski do prezydenta o powołanie sędziów, a także decyduje o awansowaniu sędziów.

Jeszcze we wrześniu Żurek skierował wezwania do sędziów SN mianowanych po 2017 roku, by zaprzestali naruszania prawa. W pismach Żurka przypomniano, że udział w składach orzekających takich osób "nominowanych w niekonstytucyjnej procedurze i prowadzenie przez nie działalności orzeczniczej" narusza Konstytucję RP, Europejską Konwencję Praw Człowieka oraz Traktat o Unii Europejskiej.

"Co więcej, jako że konsekwencją tych działań są wymierne, bo sięgające już milionów złotych, szkody dla RP wynikające z obowiązku wypłaty zadośćuczynień osobom, których (...) prawo do rozpoznania sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd zostało naruszone, Skarb Państwa może dochodzić na zasadzie regresu - zwrotu wypłaconych kwot od osób, które do powstania tych szkód doprowadziły" - pisał wtedy Żurek.

W środowym wystąpieniu Prokurator Generalny powołał się zaś na wyniki analizy 91 rozstrzygnięć ETPC. Jak wskazał, "suma kwot przyznanych w związku z działalnością orzeczniczą poszczególnych osób", o których mowa w jego wystąpieniu wynosi: Tomasz Demendecki - około 42 tys. 700 zł, Marek Dobrowolski - około 42 tys. 700 zł, Marek Motuk - około 512 tys. 400 zł, Marek Siwek - około 580 tys. 720 zł, Maria Szczepaniec - około 224 tys. 175 zł, Paweł Wojciechowski - około 96 tys. 75 zł.

OGLĄDAJ: "Mam nadal pięciu zastępców. To są ludzie Ziobry"
pc

"Mam nadal pięciu zastępców. To są ludzie Ziobry"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: