- Rozważam zerwanie z wielowiekową tradycją i wytypowanie mojego następcy samemu - powiedział Dalaj Lama XIV, duchowy przywódca Tybetu. Do tej pory po śmierci Dalaj Lamy buddyjscy mnisi wybierali jego następcę kierując się snami i znakami identyfikując młodego chłopca.
Dalaj Lama XIV, obecny przywódca tybetańskich buddystów, powiedział, że w ten sposób chce uniemożliwić Chinom wpływania na wybór następnego przywódcy. Zaznaczył jednak, że jego wybór jeszcze nie zapadł i wciąż zastanawia się, czy jego następca powinien być wybrany przez mnichów, czy mianowany przez niego.
- Jeśli naród tybetański wciąż w ogóle chce Dalaj Lamy, to jedną z możliwości jakie rozważałem, jest wybranie następnego jeszcze za mojego życia - powiedział japońskiej gazecie Sankei Shimbun podczas wizyty w Japonii.
Tybetańczycy obawiają się o to co stanie się, gdy 72-letni Dalaj Lama XIV umrze, a Pekin spróbuje zawładnąć systemem wyboru sukcesora.
- Jeśli Chiny wybiorą mojego następcę, gdy już odejdę, naród tybetański na pewno go nie poprze, bo nie będzie w nim biło Tybetańskie serce - powiedział.
Polityczny terror
Pekin rości sobie prawa do zwierzchnictwa nad Tybetem, który jest pod jego kontrolą od inwazji z 1950 roku. Jednak większość Tybetańczyków pozostaje lojalnych wobec Dalaj Lamy, który opuścił kraj w 1959 i od tego czasu kieruje rządem na emigracji.
Chiny permanentnie próbują zablokować jego wpływ na politykę, przedstawiając go jako separatystę i już wcześniej interweniowały w sprawach religijnych. Gdy Dalaj Lama wybrał sześciolatka na drugą najważniejszą postać w tybetańskim buddyzmie - Panchen Lamę - Chiny aresztowały przedszkolaka i na jego miejsce wybrały następcę, który był lojalny wobec komunistycznego reżimu.
Pekin często próbuje też blokować zagraniczne podróże Dalaj Lamy, w tym ostatnie: do Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Japonii. Oficjalny powód powtarzanych protestów to "konieczność jego pozostania w sferze religijnej i nie mieszania się w politykę".
Kim jest Dalaj Lama XIV?
Buddyści wierzą, że Dalaj Lama jest wcieleniem swoich poprzedników. Obecny Dalaj Lama, XIV, został rozpoznany przez grupę poszukiwawczą, która za pomocą wielu testów, oraz mistycznych snów i znaków, poszukuje dziecka, które urodziło się mniej więcej w momencie śmierci poprzedniego Dalaj Lamy.
Dalaj Lama uprościł ewentualnym poszukiwaczom zadanie: zapowiedział bowiem, że jego nowe wcielenie urodzi się poza Chinami, a nawet poza jakimkolwiek innym "zniewolonym terytorium".
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24