Komisja Europejska kontynuuje postępowanie przeciwko Gazpromowi w sprawie domniemanych praktyk monopolistycznych. - Jesteśmy w trakcie przygotowywania zarzutów wobec rosyjskiego koncernu - poinformował komisarz UE ds. konkurencji Joaquin Almunia.
- Przygotowujemy oświadczenie o zastrzeżeniach (ang. statement of objection) wobec Gazpromu - powiedział Almunia na konferencji prasowej. Według niego pod koniec zeszłego roku, przed Świętami Bożego Narodzenia, w kontaktach z przedstawicielami Gazpromu pojawiła się możliwość polubownego rozwiązania sporu. - Jednak na razie kontynuujemy realizację "planu A", który przewiduje prace nad oświadczeniem o zastrzeżeniach i przyjęcie go, gdy będzie gotowe - powiedział komisarz.
Gazprom na celowniku
KE rozpoczęła dochodzenie we wrześniu 2013 roku, by sprawdzić, czy Gazprom nie nadużywa swojej dominującej pozycji na rynku dostaw gazu do Europy Środkowo-Wschodniej i nie pogarsza w ten sposób bezpieczeństwa dostaw do konsumentów w UE. KE bada m.in. formułę cenową gazu stosowaną w naszym regionie, która wiąże ceny gazu z cenami ropy, a także klauzule w kontraktach, które zakazują krajom reeksportu gazu. W październiku ubiegłego roku Almunia poinformował, że KE przeszła do kolejnej fazy w dochodzeniu przeciwko Gazpromowi w sprawie domniemanych praktyk monopolistycznych w Europie Środkowo-Wschodniej i przygotowuje zarzuty wobec koncernu. Gdyby dochodzenie KE potwierdziło monopolistyczne praktyki Gazpromu, KE mogłaby ich zakazać i nałożyć na spółkę karę, sięgającą nawet 10 proc. rocznych przychodów. Drugą możliwością jest przedstawienie przez spółkę zobowiązań do zmiany zachowania. Gdyby KE je zaakceptowała, uczyniłaby je prawnie wiążącymi, a wówczas spółka mogłaby uniknąć kary.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: gazprom.com