W poniedziałek afgańskie władze poinformowały o czterech osobach, które przeżyły katastrofę samolotu czarterowego lecącego do Moskwy. Na jego pokładzie znajdowała się żona rosyjskiego biznesmena, inny pasażer oraz czterech członków załogi.
Cztery osoby przeżyły katastrofę prywatnego odrzutowca Falcon 10, który w niedzielę rozbił się na terytorium Afganistanu - poinformowała BBC. Stacja powołała się na dane uzyskane od rosyjskiego regulatora transportu lotniczego Rosawiacja i Ambasady Rosji w Kabulu.
Samolot, który odbywał wyczarterowany lot medyczny z Tajlandii, z międzylądowaniem w indyjskim mieście Gaja, miał mieć następne międzylądowanie w stolicy Uzbekistanu - Taszkencie, a docelowo miał lecieć na lotnisko Żukowski niedaleko Moskwy.
Na jego pokładzie znajdowała się żona rosyjskiego biznesmena, inny pasażer oraz czterech członków załogi. Statek powietrzny zniknął z radarów w północno-wschodnim Afganistanie w nocy z soboty na niedzielę.
Okazało się, że samolot zboczył z kursu i zderzył się z górą około 100 km od Fajzabadu, stolicy afgańskiej prowincji Badachszan. Rosawiacja podała, że cztery osoby przeżyły, natomiast los dwóch pozostałych jest nieznany. Jedna z osób, które przeżyły, miała samodzielnie dotrzeć do najbliższej miejscowości i sprowadzić pomoc.
Źródło: PAP