Debiutantka Limor Shmila tworzy intensywny, emocjonalny, ale i intymny portret kobiet, które nie godzą się na to, by być dłużej ofiarami. Jej bohaterki nie są bierne, a zamiast tego biorą sprawy w swoje ręce. Pięknie sfotografowany film to opowieść o miłości, ale i związanych z nią trudnych moralnych wyborach.
Po wielu latach spędzonych w Jaffie Efi (świetna Noa Biron) wraca w rodzinne strony, na izraelską prowincję, by wziąć udział w pogrzebie dziadka. Szybko przekonuje się, że przez ten czas niewiele się zmieniło w konserwatywnej społeczności i to wciąż mężczyzna jest tu najważniejszą figurą.
Zmieniła się za to ona. Duże miasto wyraźnie ją ośmieliło. Dodało kobiecie pewności siebie i odwagi w spełnianiu własnych potrzeb. Stąd być może płomienny romans z Karen, miejscową nauczycielką, mężatką i matką dwójki dzieci. Za sprawą tego uczucia zmianie ulegają plany Efi, która postanawia dłużej zostać w okolicy. Ma to swoje konsekwencje, bowiem będzie musiała się zmierzyć z zakopanymi głęboko sekretami z przeszłości, mogącymi znacząco wpłynąć na jej obecne życie.
Debiutantka Limor Shmila tworzy intensywny, emocjonalny, ale i intymny portret kobiet, które nie godzą się na to, by być dłużej ofiarami. Jej bohaterki nie są bierne, a zamiast tego biorą sprawy w swoje ręce. Pięknie sfotografowany film to opowieść o miłości, ale i związanych z nią trudnych moralnych wyborach.
"Montana" jest kolejnym dowodem na to, że Izrael to obecnie jedno z najciekawszych miejsce na filmowej mapie Europy.
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Netia Off Camera