Grają pięknie, biją rekordy. Hiszpanie ogrywając Włochów w niedzielę zostali pierwszą drużyną, która dwa razy z rzędu zdobyła mistrzostwo Europy. W sumie "la Roja" ma już trzy tytuły mistrza Starego Kontynentu, tyle samo, co Niemcy. Nikt nie wygrał też żadnego finału Euro czy mundialu różnicą czterech bramek.
Hiszpania pokonała w Kijowie Włochy 4:0 w czternastym w historii finale piłkarskich mistrzostw Europy. To najwyższy wynik w decydującym spotkaniu tej imprezy - wcześniej żadnej z drużyn nie udało się zdobyć czterech goli. Nikt nigdy nie wygrał też finału mundialu różnicą aż czterech bramek (najwyższe wyniki to: 5:2 w 1958 r., 4:1 w 1970 roku i 3:0 w 1998).
Trzykrotnie finał ME kończył się dogrywką. W 1976 roku o triumfie decydowały rzuty karne. Gdyby wygrali go piłkarze RFN, wygraliby Euro drugi raz z rzędu. Pogrążył go słynny strzał Antonina Panenki.
Hiszpanie mają teraz, tak jak Niemcy, trzy tytuły najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Jeśli za dwa lata wygrają mundial w Brazylii trafią do elitarnego grona - tylko dwie drużyny zdobywały tytuł mistrza świata dwa razy z rzędu - Włochy (1934-1938) i Brazylia (1958-1962).
Na Euro Hiszpanie stracili tylko jedną bramkę - to też od czasu wprowadzenia fazu grupowej ME, nie zdarzyło się żadnej drużynie.
Autor: kcz/k / Źródło: tvn24.pl