Włosi już po przedfinałowej konferencji prasowej w Kijowie. Skomplemetowali Hiszpanów, ale jak przyznał Gianluigi Buffon, chcą "pozostać niespodzianką do końca".
W konferencji prasowej udział wzięli trener Cesare Prandelli i bramkarz oraz kapitan zespołu, Gianluigi Buffon.
Grać na hiszpańskiej połowie
Italia podbiła serca kibiców otwartą i ofensywną grą, zadającą kłam stereotypowi nudnej gry spod znaku catenaccio.
Hiszpanie z kolei, jak walec, prą bez fajerwerków. - Nie są nudni. Po prostu ludzie obawiają się, że znów zobaczą wygraną tej samej drużyny - skomentował Prandelli. Jaki ma plan na mistrzów Europy? - Postaramy się przenieść grę na ich połowę. Naszym celem jest ograniczenie przestrzeni w środku pomocy - zdradził selekcjoner Squadra Azzurra.
- To najlepsza drużyna świata. Pozostali wierni swojej filozofii. Ale są do pokonania - zapewnił Prandelli.
Cesare wydobył z Mario
Włosi największe nadzieje pokładają w Mario Balotellim, który wbił dwie bramki Niemcom w półfinale. - To wielki talent. Cesare wydobył z niego, co najlepsze. Wyniku bramkarz nie chciał wytypować. - Włochy były na tym turnieju niespodzianką. Miejmy nadzieję, że uda nam się pozostać niespodzianką aż do samego końca - zakończył.
Czy tak będzie przekonamy się w niedzielę. Początek wielkiego finału o 20.45. Relacja minuta po minucie w tvn24.pl.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl