Poszła po zakupy, wróciła do domu z listem z chińskiego więzienia do "dobrego człowieka"

Źródło:
TVN24.pl
List z Chin znaleziony w kurtce
List z Chin znaleziony w kurtceKlaudia Łącka
wideo 2/3
List z Chin znaleziony w kurtceKlaudia Łącka

Wybrała dla syna kurtkę, zanim ją kupiła sprawdziła kieszenie. W jednej z nich znalazła odręczny liścik na kartce z krawieckiego szkicownika. Wiadomość napisał Jun, mężczyzna, który - jak twierdzi - odbywa karę więzienia w Chinach. Miał prośbę do "dobrego człowieka, który znajdzie jego list". 

- To był dzień jak co dzień. Poszłam do dyskontu w Barcinie (woj. kujawsko-pomorskie) na zakupy. W jednym z działów dostrzegłam granatowe kurtki. Ucieszyłam się, bo synowi właśnie się zepsuła. A ta przejściówka akurat świetnie się nadawała – opowiada pani Klaudia Łącka, mieszkanka Barcina.

Wybrała granatową kurtkę, rozmiar na 134 cm wzrostu. Ubranie było zapakowane fabrycznie w folię.

- Delikatnie rozpakowałam kurtkę, żeby sprawdzić czy będzie pasowała. Syn przymierzył kurtkę, a ja sprawdziłam kieszenie. Chciałam wiedzieć czy są wystarczająco głębokie. I wtedy w jednej z nich znalazłam kartkę. Była bardzo delikatna. To takie rodzaj papieru jak w krawieckich szkicownikach – relacjonuje pani Klaudia.  

List znaleziony w kurtceKlaudia Łącka

Odręczna wiadomość po chińsku

Na początku kartka nie wywołała jakiś większych emocji. I znów trafiła do kieszeni. Jednak po chwili pani Klaudia znów po nią sięgnęła i rozwinęła.

- Zobaczyłam, że jest na niej jakaś odręczna wiadomość w języku chińskim. Zupełnie nie spodziewałam się, że coś takiego znajdę. Byłam zaskoczona i nie wiedziałam do końca jak na to zareagować – mówi.

Lista zakupów do zrobienia była długa, ale gdy pani Klaudia znalazła liścik, sprawunki nie były już istotne. – Wzięłam tę kurtkę i pobiegłam do kasy. W domu od razu opowiedziałam o wszystkim rodzinie. Zaczęłam szukać w internecie kogoś kto pomógłby mi przetłumaczyć tę wiadomość. Informacje na metce potwierdzały, że produkt powstał w Chinach, a importowała go niemiecka spółka. O sprawie poinformowałam też lokalne media. Stwierdziłam, że wspólnymi siłami będzie łatwiej coś ustalić – tłumaczy mieszkanka Barcina.

Kurtka, która pani Klaudia kupiła synowiKlaudia Łącka

"Nie wiadomo, co się za tym kryje"

Sprawą zainteresowała się Telewizja Lokalna Barcin. – Pani Klaudia przyszła do naszej redakcji z tą kartką. Nie znam chińskiego, ale szybko skontaktowałem się ze znajomą nauczycielką angielskiego. Okazało się, że zna osobę, która studiuje sinologię i może nam pomóc. Dla pewności kartkę obejrzała jeszcze jedna osoba. W obu przypadkach, sens listu był taki sami – mówi Bartłomiej Uszko, dziennikarz Telewizji Lokalnej Barcin.

Tłumaczenie brzmi tak:  Jun, odbywający karę więzienia jako wykwalifikowany pracownik w  baraku numer X w mieście C******* . Dobry człowieku, który odczytasz ten liścik, skontaktuj się z Li, żeby poszła do banku sprawdziła czy na karcie kredytowej są jeszcze pieniądze.

Ja jestem Jun, odbywający karę więzienia w strefie nr XYZ. Nr telefonu do Li: 0000000000 Młodszy brat Jun

- Okazało się, że numer telefonu jest prawdziwy. Odebrała kobieta. Powiedziała, że wie, gdzie przebywa jej brat i że wszystko u niego dobrze. Była zaskoczona formą, w jakiej zostawił dla niej wiadomość. Dość szybko zakończyła rozmowę. Nie mam pojęcia czy ten liścik to jakaś błaha sprawa, czy może stoi za tym jakaś ludzka tragedia. Na pewno niesamowite jest to jaką przebył drogę – dodaje Uszko.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy biuro prasowe marketu, w którym pani Klaudia kupiła kurtkę z listem w kieszeni. Czekamy na odpowiedź.  

Listy w zabawkach, w torbach

To nie pierwsza sytuacja, gdy w którymś z produktów, powstającym w Chinach pojawia się wiadomość od robotników z prośba o pomoc lub informacją, o tym w jakich warunkach pracują.

W grudniu 2012 roku Julie Keith z miasta Portland w Oregonie znalazła list od rzekomych Chińczyków w opakowaniu zestawu do dekorowania domu na Halloween.

- Jeśli kupiłeś ten produkt, proszę przekaż ten list Światowej Organizacji Praw Człowieka (takowa nie istnieje - red.). Tysiące ludzi, którzy żyją tutaj, prześladowani przez Komunistyczną Partię Chin, będą ci wiecznie wdzięczni - napisał anonimowy autor listu.

Zestaw dekoracyjny zakupiony przez Amerykankę miał zostać rzekomo wyprodukowany w obozie pracy przymusowej Masanjia w Shenyang. Robotnicy mieli tam pracować po 15 godzin na dobę i zarabiać jedynie 10 juanów miesięcznie, czyli około 1,61 dolara. Takie pojęcia jak dni wolne i święta mają być im obce.

Keith była święcie przekonana, że otrzymała autentyczny list. Jak zapewniała, pudełko z dekoracjami było fabrycznie zamknięte i nie nosiło śladów otwierania.

List od chińskich robotników w zabawce.

Rozpaczliwy list z Chin znaleziono też w torbie na zakupy w kwietniu 2014 roku. Do wiadomości dołączono też zdjęcie mężczyzny wraz z jego imieniem i nazwiskiem.

"Pomocy, pomocy, pomocy! Jesteśmy źle traktowani i pracujemy jak niewolnicy 13 godzin każdego dnia przy produkcji tych worków w więziennej fabryce" - pisał autor listu ukrytego w produkowanej w Chinach torbie. "Dzięki i przepraszam za kłopot" - napisał na koniec mężczyzna.

Stephanie Wilson przekazała znalezisko fundacji działającej w obronie praw człowieka w chińskich więzieniach. Do mężczyzny dotarli dziennikarze portalu DNAinfo. W dwugodzinnej rozmowie telefonicznej mężczyzna, który przedstawił się jako Njong, zdradził okoliczności napisania listu i warunków w jakich zmuszony był pracować.

"Pomocy, pracujemy jak niewolnicy!" Rozpaczliwy list z fabryki w Chinach.

Aleksandra Arendt-Czekała/i

Źródło: TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Klaudia Łącka

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie piątkowego posiedzenia jeden z posłów na sali oznajmił, że według jego informacji Edward Siarka z PiS porusza się po Sejmie z bronią. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zbada sprawę. - Ja takich informacji do tej chwili nie miałem - zaznaczył. - O tym, że chodzi z "klamką" po Sejmie, nie miałem pojęcia. Sprawdzimy to - zapowiedział.

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się w Waszyngtonie z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Sejm przyjął nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, określaną jako "lex Romanowski". Poseł Edward Siarka został ukarany maksymalną karą 20 tysięcy złotych za wykrzyczane podczas posiedzenia Sejmu słowa. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 22 lutego.

Maksymalna kara za "kulę w łeb", Sikorski u Rubio, "lex Romanowski" przyjęte

Maksymalna kara za "kulę w łeb", Sikorski u Rubio, "lex Romanowski" przyjęte

Źródło:
PAP, TVN24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. Stwierdził, że "to była mocna rozmowa bliskich sojuszników".

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Eksperci z projektu Re: Russia, założonego przez niezależnego rosyjskiego politologa Kiriłła Rogowa, twierdzą, że amerykańska delegacja na rozmowach w Rijadzie z przedstawicielami władz Rosji poniosła druzgocącą klęskę, choć przedstawia ją jako sukces. Zespół Trumpa realizuje punkt po punkcie ultimatum Putina, a lista możliwych ustępstw i "marchewek" już prawie została wyczerpana - zwrócono uwagę.

Niezależni eksperci rosyjscy: zespół Trumpa realizuje punkt po punkcie ultimatum Putina

Niezależni eksperci rosyjscy: zespół Trumpa realizuje punkt po punkcie ultimatum Putina

Źródło:
PAP

- Ukraina nie ma żadnych kart przetargowych, ale rozgrywa je twardo - ocenił prezydent USA Donald Trump na spotkaniu w Białym Domu. Wcześniej w piątek w radiowym wywiadzie wyrażał podobną opinię i mówił, że obecność prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na rozmowach dotyczących zakończenia wojny "nie jest zbyt ważna". Po raz kolejny podważał też winę Rosji za inwazję, powielając rosyjski przekaz propagandowy.

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

Źródło:
PAP, NBC News, The Hill

Na początku marca okaże się, co z immunitetem zaufanego człowieka Jarosława Kaczyńskiego, byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Prokuratura ma dla niego zarzut dotyczący ujawnienia tajnych dokumentów wojskowych. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Przykre, niebezpieczne, obniżające powagę państwa". Za to Błaszczak może stracić immunitet

"Przykre, niebezpieczne, obniżające powagę państwa". Za to Błaszczak może stracić immunitet

Źródło:
TVN24

1095 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Ponad 20 tysięcy rosyjskich żołnierzy zginęło w wyniku walk o Biłohoriwkę, Czasiw Jar i Toreck w obwodzie donieckim - podał ukraiński projekt DeepState, analizujący sytuację na froncie. W nocy z piątku na sobotę rosyjskie drony ponownie zaatakowały Kijów. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zacięte walki o trzy miasta. Rosjanie stracili tam ponad 20 tysięcy żołnierzy

Zacięte walki o trzy miasta. Rosjanie stracili tam ponad 20 tysięcy żołnierzy

Źródło:
PAP, NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Przed wieczornymi głosowaniami w Sejmie doszło do burzliwej wymiany zdań na temat paktu migracyjnego. Podczas dyskusji posłanka PiS Anna Gembicka recytowała przerobiony wiersz Jana Brzechwy. Wystąpienie skomentował marszałek Szymon Hołownia.

Posłanka wierszem uderza w Tuska. Hołownia: szykuje nam się zespół do spraw poezji ambitnej

Posłanka wierszem uderza w Tuska. Hołownia: szykuje nam się zespół do spraw poezji ambitnej

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie. Oddaję się do dyspozycji klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - napisał w oświadczeniu poseł Ryszard Wilk z Konfederacji. Dodał, że jego "kolejnym krokiem będzie terapia i podanie się leczeniu". PAP dowiedziała się później, że partia zawiesiła Wilka na czas nieokreślony.

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W sobotę prezydent Andrzej Duda przyleci do Waszyngtonu i spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem - ustaliły nieoficjalnie "Fakty" TVN.

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Niemieckie służby zatrzymały na lotnisku w Berlinie 18-letniego obywatela Rosji, który planował przeprowadzić zamach na ambasadę Izraela w niemieckiej stolicy. Dwóch innych podejrzanych znajduje się na wolności.

18-letni Rosjanin zatrzymany. Planował zamach w Berlinie

18-letni Rosjanin zatrzymany. Planował zamach w Berlinie

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W efekcie kumulacja rośnie do 100 milionów złotych. W Polsce odnotowano trzy wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 21 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

- Mam nadzieję, że poseł Edward Siarka odpowie za przestępstwo, którego dopuścił się w świetle kamer - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, odnosząc się do słów posła PiS o "kuli w łeb". Europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że "nie ma tolerancji dla takich zachowań".

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

Źródło:
TVN24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa po podpaleniu domu policjantki w Starym Wiśniczu (Małopolskie). Kiedy pojawił się ogień, w środku była funkcjonariuszka z mężem i trójką dzieci. Jednym z motywów, jakie śledczy biorą pod uwagę, jest zemsta.

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Źródło:
PAP

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przyjedzie do Rosji na obchody Dnia Zwycięstwa 9 maja - przekazał francuski tygodnik "Le Point", powołując się na swoje źródła. Dodał, że "jeśli nowy amerykańsko-rosyjski deal dojdzie do skutku i nic nie udaremni zaproszenia Trumpa, 9 maja 2025 roku Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy".

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

Źródło:
PAP

Piosenkarka Grimes zaapelowała do Elona Muska, swojego byłego partnera, by zareagował na "kryzys medyczny" ich dziecka. W kolejnym wpisie wyjaśniła, że miliarder "nie chce odpowiedzieć na SMS-y, maile i opuścił wszystkie spotkania", zaś dziecko "będzie cierpieć na dożywotnie upośledzenie, jeśli on nie odpowie". Jej wpisy zniknęły później z platformy X, której właścicielem jest Musk. Internauci sugerowali, że zostały zablokowane. Później Grimes oświadczyła: "Usuwam je teraz, bo jeśli są objęte blokadą i nie wywołują żadnej reakcji, to jest to po prostu medialny cyrk kosztem dzieci".

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

Źródło:
tvn24.pl, New York Post

W Maryland trwa Conservative Political Action Conference (CPAC), doroczna konferencja konserwatystów, przez media nazywane "Mekką ruchu MAGA". Wydarzenie, na którym występowali między innymi wiceprezydent USA J.D. Vance i Elon Musk, już pierwszego dnia wywołało kontrowersje, gdy były doradca Donalda Trumpa sugerował, że prezydent powinien móc zostać na trzecią kadencję, a przemówienie zakończył salutem rzymskim. Wśród mówców na konferencji był również Mateusz Morawiecki. Lider francuskiego Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella odwołał wystąpienie. Jako powód podał fakt, że "jeden z mówców pozwolił sobie prowokacyjnie wykonać gest nawiązujący do ideologii nazistowskiej".

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Źródło:
USA Today, The New York Times, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Kobieta jechała przez przejazd kolejowy, kiedy jej samochód nagle zgasł. Auto nie chciało odpalić, a pociąg się zbliżał. Z pomocą przyszedł jeden z kierowców, który miał linię holowniczą. Nagle zapaliło się czerwone światło, a rogatki opadły. Od zderzenia z pociągiem dzieliły ich już sekundy. Polskie Koleje Państwowe udostępniły nagranie ze zdarzenia.

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Źródło:
tvn24.pl

Syryjczyk, który pomógł zatrzymać nożownika z Villach, otrzymuje pogróżki, "najczęściej w języku arabskim". Policja zwiększyła liczbę patroli w pobliżu jego domu. 41-latek obawia się, że wraz z rodziną będzie musiał się wyprowadzić.

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Źródło:
PAP

Do wyborów parlamentarnych w Niemczech zostały dwa dni. W programach wyborczych nie brakuje wzmianek o Polsce. Chadecy (CDU/CSU) zapowiadają między innymi ożywienie współpracy z Polską i Francją, natomiast skrajnie prawicowa AfD odrzuca żądania reparacji. Co jeszcze obiecują główne siły polityczne nad Łabą?

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

Źródło:
PAP

Policja w Monachium poinformowała o rozwiązaniu zagadki tajemniczych naklejek z kodami QR na miejskich cmentarzach. Według lokalnych mediów rozmieściła je firma ogrodnicza. Koszt usunięcia naklejek może wynieść nawet około 500 tysięcy euro - szacują władze.

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Źródło:
The New York Times, Der Spiegel

Aż 250 milionów dolarów kaucji wyznaczył sąd dla kobiety z Michigan, której postawiono zarzuty znęcania się nad trójką swoich dzieci. Jak informuje miejscowa policja, dwie dziewczynki i chłopaka znaleziono pozostawionych przez matkę w mieszkaniu, gdzie żyli od lat sami, "wśród śmieci, odchodów i pleśni".

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Źródło:
tvn24.pl, "Detroit Free Press"

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie europosła Krzysztofa Brejzy w sprawie słów posła PiS Edwarda Siarki o "kuli w łeb". Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przekazał, że konieczne jest przesłuchanie premiera Donalda Tuska, do którego skierowane były te słowa.

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Źródło:
PAP

Obecnie mamy prezydenta, który nazywa siebie "naszym królem". Jeśli to żart, to ja się nie śmieję - napisała amerykańska wokalistka Madonna, krytykując Donalda Trumpa. Na jej wpis wulgarnie odpowiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. "Pi***ol się" - zwrócił się do Madonny. "Jeśli ci się nie podoba, przeprowadź się do Kanady lub Meksyku" - dodał.

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Źródło:
tvn24.pl

Ile węgla zużywają Chiny? Od kiedy Westerplatte należy do Polski? Jak długo trwa sojusz polsko-amerykański? Praca fact-checkera podczas kampanii wyborczej bywa wyzwaniem, bo nie zawsze fakty pomagają w rozumieniu przekazów kandydatów.

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Źródło:
Konkret24