Szymon Hołownia zadeklarował poparcie dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego w II turze wyborów prezydenckich. - Jasna i czytelna deklaracja z mojej strony musi paść i padła z wielu powodów - mówił po spotkaniu z Trzaskowskim.
- Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski spotkali się we wtorek.
- Hołownia poparł kandydaturę Trzaskowskiego w II turze wyborów prezydenckich.
- Więcej o wyborach czytaj na tvn24.pl.
We wtorek Rafał Trzaskowski i Szymon Hołownia spotkali się, by rozmawiać o możliwości poparcia kandydata Koalicji Obywatelskiej w II turze wyborów. Kandydat KO powiedział wcześniej dziennikarzom, że chce poprosić marszałka Sejmu o "jeszcze mocniejsze" wsparcie.
W I turze największe poparcie - 31,36 proc. głosów - uzyskał Trzaskowski; Hołownia, który był kandydatem Trzeciej Drogi, zdobył 4,99 proc. głosów.
Szymon Hołownia: wyborcy to nie są meble
We wtorek lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, powiedział po spotkaniu z Trzaskowskim, że zadeklarował poparcie dla niego w II turze wyborów prezydenckich. Jak dodał, jest dla niego "oczywiste i jasne, że wyborcy to nie są meble, które można przesuwać z lewej na prawą" stronę. - Natomiast jasna i czytelna deklaracja z mojej strony musi paść i padła z wielu powodów - podkreślił.
Stwierdził ponadto, że w tej chwili zadanie przekonania jego wyborców "leży w rękach Rafała Trzaskowskiego" . - Wierzę, że jest w stanie to zrobić. Wierzę, że to zrobi - powiedział Szymon Hołownia.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Dzisiaj tych, którzy złożyli tę nadzieję w moje ręce, chcę zaprosić do tego, by zaufali Rafałowi Trzaskowskiemu - podkreślił Hołownia. W ocenie Hołowni Trzaskowski musi pokazać, że "nie chce być prezydentem Warszawy, tylko prezydentem całej Polski".
Hołownia: PiS i PO zbudowały polaryzację
- Rafał Trzaskowski dzisiaj jest w sytuacji, w której będzie musiał w pewien sposób wznieść się ponad ugrupowanie, z którego się wywodzi (jest wiceszefem PO - red.), nie po to, żeby je zanegować, tylko po to, żeby zaproponować Polakom coś więcej. Przecież wiemy, że i Platforma, i PiS tę polaryzację w Polsce zbudowały - podkreślił.
Marszałek Sejmu zapowiedział też, że weźmie udział w organizowanym 25 maja w Warszawie Wielkim Marszu Patriotów. - Ale to jeszcze mało. Uważam, że (...) nie tylko powinniśmy zapraszać przekonanych do Warszawy, ale również powinniśmy jechać do nieprzekonanych poza Warszawę - dodał. Z tego powodu - jak tłumaczył - zaprosił kandydata KO do udziału w wydarzeniu organizowanym przez partię Hołowni - Polskę 2050. Nie sprecyzował jednak, kiedy i gdzie wydarzenie to będzie miało miejsce.
Trzaskowski: nie jest nam potrzebna awantura i chaos
- Jestem przekonany, że wygram te wybory, ale to będzie bardzo ciężka praca. I dlatego tego typu wsparcie jest bezcenne i rzeczywiście trzeba zabiegać o każdy głos, każdej Polki, każdego Polaka, wszystkich wyborców, którzy oddali głos na Szymona Hołownię - powiedział Trzaskowski.
Relacjonował, że rozmawiali z Hołownią o postulatach, które są ważne dla marszałka Sejmu i "w bardzo wielu kwestiach" się zgadzają m.in. że "potrzebne jest porozumienie, współpraca i odbudowywanie wspólnoty". - Nie jest nam potrzebna awantura i chaos, a niestety to by się szykowało, gdyby, nie daj Boże, wygrał mój konkurent - ocenił Trzaskowski. Podkreślił, że łączy ich także to, że obaj widzą potrzebę prowadzenia ambitnej agendy, jeśli chodzi polską politykę zagraniczną i politykę bezpieczeństwa.
Trzaskowski i Hołownia są zgodni, że należy walczyć, by małe miasteczka mogły rozwijać się równie szybko co duże miasta, i by mieszkańcy tych miejscowości mieli dostęp do wysokiej jakości usług.
O niedzielnym marszu Trzaskowski powiedział: - Musimy pokazać, że jesteśmy razem, że olbrzymia większość tych postulatów nas łączy, że chcemy Polski, która jest silna, bezpieczna, równa.
"Musimy dać szansę Trzaskowskiemu"
Hołownia wyraził swoje poparcie dla Trzaskowskiego już wcześniej, tuż po ogłoszeniu wyników exit poll w niedzielę wieczorem. - Chcę powiedzieć ze swojej strony i wierzę, że taką decyzję podejmie też nasze środowisko polityczne, że musimy w drugiej turze dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu - powiedział.
Hołownia wyraził przekonanie, że Rafał Trzaskowski zatrzyma "ten pochód, na który patrzymy z niebezpieczeństwem". - Pochód oszustów, złodziei, pochód tych, którzy nie rozliczyli się za to, co robili z Polską przez ostatnich osiem lat, pochód nienawistników, pochód antysemitów, pochód ludzi, którzy nienawidzą innych ludzi, którzy naprawdę chcą pełnoskalowej wojny domowej w Polsce - mówił.
Autorka/Autor: mart/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP