- Niepodległość nie była cudem, była wynikiem wykorzystania odpowiedniej koniunktury międzynarodowej, ale też pracy i walki polskich polityków, także polskich żołnierzy - mówił prezydent Lech Kaczyński podczas uroczystości z okazji Święta Niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza zostały złożone wieńce, odbyła się również uroczysta odprawa wart. Przemówienia wygłosili prezydenci Polski Lech Kaczyński i Litwy Valdas Adamkus.
- 89 lat temu spełnił się sen całych pokoleń Polaków. Po 123 latach niewoli, 146 lat od pierwszego rozbioru, Polska odzyskała niepodległość. Po dziesiątkach lat upartej rusyfikacji i germanizacji, po powstaniach (...), po tym, jak tzw. problem Polski, szczególnie w końcu XIX wieku, zszedł z areny międzynarodowej, Polska stała się wolna - mówił prezydent Lech Kaczyński.
Jak podkreślił, II Rzeczpospolita trwała zaledwie 21 lat, "ale była wielkim osiągnięciem". - To wtedy ukształtowane zostało pokolenie, które świetnie zdało egzamin w czasie II wojny światowej. Nie byłoby walki lat 1945-89 bez II Rzeczpospolitej, bez jej sukcesów, bez głębokiego patriotyzmu, w którym II Rzeczpospolita wychowywała swoich obywateli - powiedział Lech Kaczyński.
- 11 listopada uwiecznił nieustającą walkę powstańców, polskich patriotów i całego narodu polskiego o prawo do budowania bez przeszkód swojej przyszłości na ziemi pradziadów - powiedział Valdas Adamkus.
Prezydent Litwy podkreślił także, że polskie dążenia często związane były z największą ofiarą - życia, a Polacy poprzez swój heroizm "zatrzymali parcie do Europy Zachodniej jednej z najokrutniejszych ideologii XX-wieku - komunizmu".
- I kiedy Europa milczała w obliczu zła, odgłosy polskiego dzwonu wolności, niejednokrotnie uprzedzały o narastającym zagrożeniu nie tylko dla wolności Polski ale całej Europy" - dodał Valdas Adamkus.
W uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza wzięli też udział desygnowany na premiera Donald Tusk, lider PSL Waldemar Pawlak oraz prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24