Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego: jeżeli do jutra do godziny 10 nie będzie porozumienia, wiele lotów będzie odwołanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl
Prezes ULC: możliwe odwołanie wielu lotów bez porozumienia do piątku 22 kwietnia do godziny 10
Prezes ULC: możliwe odwołanie wielu lotów bez porozumienia do piątku 22 kwietnia do godziny 10 TVN24
wideo 2/4
Prezes ULC: możliwe odwołanie wielu lotów bez porozumienia do piątku 22 kwietnia do godziny 10 TVN24

Podkomisja stała do spraw transportu lotniczego zajmowała się dziś konfliktem w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. - Nie godzimy się na prowizorkę. Warunki zaproponowane wczoraj były gorsze od tych, które zostały odrzucone przez kontrolerów ruchu lotniczego - zwracał uwagę Andrzej Fenrych, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Głos na posiedzeniu zabrała także między innymi prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Anita Oleksiak.

W trakcie obrad sejmowej podkomisji, zajmującej się sporem między kontrolerami ruchu lotniczego a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson poinformował, że w piątek o godzinie 10 Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej podejmie decyzję w sprawie funkcjonowania polskiej przestrzeni powietrznej.

- Komisja Europejska, Eurocontrol nie mogą już dłużej czekać. I jutro o godzinie 10 zostanie podjęta decyzja o tak zwanym procesie massive cancellations (masowe odwołania - red.) - powiedział Samson. Jak dodał, Eurocontrol "może podjąć decyzję o tym, że pewne obszary fizyczne przestrzeni nad naszym krajem mogą być przeniesione w nadzór innych agencji ruchu lotniczego". - I jest to zgodne z przepisami europejskimi - mówił. - Chcielibyśmy tego uniknąć, to nie jest rozwiązanie dobre dla Polski - zaznaczył.

Wyjaśnił, że plan massive cancellations, jeśli zostanie przez Eurocontrol uruchomiony, wejdzie w życie z dniem 1 maja. - Ten proces nie następuje w ciągu 24 godzin, tylko musi być przygotowany z wyprzedzeniem i dlatego potrzebny jest ten tydzień i dlatego ten termin jest jutro wyznaczony - powiedział.

Jak dodał, "mam nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie (między PAŻP a przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego - red.) jutro do godz. 10.00". - W innym przypadku musimy spodziewać się dużej liczby odwołań, jeśli chodzi o rejsy, przy czym nie dotyczy to tylko rejsów z i do Polski, ale również w dużej mierze rejsów z innej części Europy, szczególnie w układzie północ - południe - powiedział.

Poinformował, że część krajów sąsiadujących z Polską "nie będzie w stanie przyjąć części ruchu, który idzie z północy na południe". - W związku z tym ta kwestia nie dotyczy tylko pasażerów polskich, ale również dotyczy to dużej liczby pasażerów europejskich i tam zostaną pokasowane rejsy - wyjaśnił.

Prezes PAŻP: rozmowy z kontrolerami się toczą, dużo udało się wypracować
Prezes PAŻP: rozmowy z kontrolerami się toczą, dużo udało się wypracowaćTVN24

Prezes PAŻP: rozmowy z kontrolerami się toczą, dużo udało się wypracować

Nowa prezes PAŻP Anita Oleksiak, powołana na to stanowisko zaledwie kilka tygodni temu, podczas czwartkowych obrad sejmowej podkomisji powiedziała, że "rozmowy się toczą, bardzo dużo rzeczy udało się już wypracować". Zaznaczyła, że są to "przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa".

- Zostaje jeszcze kwestia dotycząca wypracowania odpowiednich standardów, przywrócenia etosu pracy kontrolera. Ja się z tym zgadzam i bardzo na to liczę, że wspólnie odbudujemy etos i rolę kontrolera w naszej organizacji - oznajmiła.

Oleksiak poinformowała również, że PAŻP zleciła audyt w sprawie trybu pojedynczego kontrolera - Single Person Operations (SPO), czyli pojedynczych dyżurów na wieżach kontroli lotów, jednostce, która - jak zapowiedziała - "zweryfikuje wszelką dokumentację i potwierdzi zasadność oraz to, w jaki sposób to powinno być przeprowadzane". - Do tego momentu podjęliśmy decyzję, że nie będziemy stosować SPO, chyba że na pewnych zasadach, które sobie wspólnie nakreśliliśmy - powiedziała prezes PAŻP.

W środę odbyło się spotkanie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. PAŻP przedstawiła wstępny projekt porozumienia dotyczącego poprawy warunków pracy i wynagradzania - podano we wspólnym komunikacie. Zapowiedziano, że kolejne spotkanie odbędzie się najpóźniej w poniedziałek. 

Wiceprezes PAŻP: doszliśmy do konkluzji, że tryb Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkach

Wiceprezes PAŻP Maciej Rodak powiedział, że "zagadnienia związane z bezpieczeństwem zostały przez związek zawodowy podniesione bardzo profesjonalnie i w krótkim czasie uzgodniliśmy wspólne stanowisko odnośnie tych kwestii".

- Doszliśmy bardzo szybko do konkluzji, że pojęcie Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkach, które zostały zbadane pod kątem bezpieczeństwa i co do których zostały wydane wymagania bezpieczeństwa. I te wymagania są spełniane - mówił Rodak.

Wiceprezes PAŻP: doszliśmy do konkluzji, że tryb Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkach
Wiceprezes PAŻP: doszliśmy do konkluzji, że tryb Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkachTVN24

Dodał, że "nastąpił pewien podział co do kontroli ruchu lotniczego". - Na zbliżaniu warszawskim rzeczywiście przyjmujemy obsady dwuosobowe, natomiast na lotniskach i w organach zbliżania lotnisk regionalnych dopuszczamy jednoosobowe obsady, ale tylko pod warunkami wypełniania wymagań bezpieczeństwa - przekazał.

Przyznał jednocześnie, że "zdarzają się zakłócenia tej reguły". - Natomiast one natychmiast są zgłaszane w postaci raportów bezpieczeństwa, które są poddawane wyjaśnieniu zgodnie z zasadami zarządzania bezpieczeństwem w PAŻP - wyjaśnił.

Przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego: informowaliśmy od dwóch lat o tym, jakie są problemy

- My informowaliśmy od dwóch lat tak naprawdę o tym, jakie są problemy w agencji - powiedział w Sejmie Maciej Sosnowski, przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. 

Stwierdził, że kontrolerzy proponowali "różne rozwiązania, które można było wprowadzić, aby agencja przeszła, można powiedzieć, suchą stopą przez pandemię". - Te wszystkie propozycje wszystkich organizacji związkowych, nie tylko naszej, ale wszystkich, nie spotkały się z akceptacją byłego już na szczęście prezesa PAŻP-u i bardzo się cieszymy, że mamy nową panią prezes, z którą faktycznie rozmawiamy, jest dialog - mówił. 

- Natomiast rozmawiamy od trzech tygodni i dzisiaj, kiedy mamy tak naprawdę tydzień do zakończenia okresu wypowiedzeń naszych 136 członków, którzy nie przyjęli wypowiedzeń zmieniających, można by powiedzieć, że faktycznie mamy bardzo mało czasu na to, żeby cokolwiek uzgodnić, tym bardziej że muszę powiedzieć, że propozycja, którą otrzymaliśmy od kierownictwa PAŻP, nie rozwiązuje żadnych problemów i jedynie zwraca się do nas z prośbą o to, abyśmy przedłużyli okres wypowiedzenia o kolejne trzy miesiące, aby nadal można było prowadzić negocjacje - stwierdził. 

Mówił, że tak jak "wszystkie wypowiedzenia zmieniające i ich odmowa były indywidualną decyzją każdego z pracowników, każdego z kontrolerów, tak samo przedłużenie tych umów będzie podlegało indywidualnej decyzji, którą będziemy na dzisiejszym spotkaniu z naszymi członkami omawiać". - To my przygotowaliśmy nasze propozycje do regulaminu wynagradzania i do regulaminu pracy - powiedział. 

Przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego: informowaliśmy od dwóch lat o tym, jakie są problemy
Przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego: informowaliśmy od dwóch lat o tym, jakie są problemyTVN24

Komentował też opublikowany regulamin. - Wynagradza kontrolerów nieadekwatnie do kompetencji i odpowiedzialności, są nietransparentne zasady awansowania, jest dyskryminacja płacowa, brak gwarancji zatrudnienia i programy socjalne dla pracowników są dostępne uznaniowo, a prezes PAŻP ma prawo weta co do wszystkiego - wymieniał.

- Przygotowaliśmy naszą ofertę i naszą propozycję tego, jaką widzimy możliwość rozwiązania tego konfliktu i przekażemy ją dzisiaj pani prezes - dodał. 

Stwierdził, że kontrolerzy liczyli na to, iż "wszyscy analitycy w PAŻP-ie zostaną zobligowani do tego, żeby usiąść do pracy po godzinach i to wszystko przeanalizować, żeby było dostępne na następny dzień". - Natomiast zaproponowano nam spotkanie w poniedziałek o 12. Ja rozumiem, że PAŻP ma bardzo dużo czasu do końca kwietnia, żeby to omawiać. My jesteśmy gotowi od początku, jak tylko pani prezes została powołana na stanowisko, gotowi do ciągłych rozmów i cały czas wykazujemy wolę do tego, aby rozmawiać - mówił. 

Jego zdaniem "jednym z gestów tej dobrej woli było przedłużenie pracy od razu pierwszego dnia, jak tylko pani prezes przyszła do pracy dla 15 kontrolerów z warszawskiego zbliżania, aby już wtedy, 1 kwietnia, nie doszło do paraliżu na lotnisku Okęcie i w Modlinie". - Niestety ten mandat zaufania nie został wykorzystany przez panią prezes wystarczająco dobrze i nie nastąpiły zmiany, które nam obiecano - ocenił. 

- Muszę powiedzieć, że, owszem, rozmawiamy, dialog jest, ale efektów tego dialogu wielkich nie ma. Mamy podpisane porozumienie dotyczące bezpieczeństwa, bardzo się cieszymy. Co prawda, zajęło nam to dwa tygodnie, a nie 48 godzin, żeby wydać stosowne polecenia służbowe, ale cieszymy się, że to przynajmniej udało się załatwić i kontynuujemy rozmowy - stwierdził.

- Głęboko wierzę, że jesteśmy w stanie się porozumieć i jesteśmy gotowi na spotkanie jutro, w piątek, a nie w poniedziałek - dodał. 

"Piłka jest po stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej"

W trakcie debaty głos zabrał także Andrzej Fenrych, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. - Potwierdzam naszą gotowość do rozmów, do pracy, również jutro, wcześnie rano, jeśli będzie trzeba to i dzisiaj w nocy - oświadczył.

- Podstawowym problemem jest to, że Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w tej chwili proponuje nam usankcjonowanie dotychczasowego systemu - zaznaczył.

Podkreślał, że związek "nie godzi się na prowizorkę". Pani prezes (Oleksiak - red.) kiwa głową, ale prawda jest taka, że warunki zaproponowane wczoraj były gorsze od tych, które zostały odrzucone przez kontrolerów ruchu lotniczego - zwracał uwagę.

- Szanowni państwo, my nie protestujemy, my nie strajkujemy, to wyście nas zwolnili z pracy i to wy odpowiadacie za sytuację, która teraz jest - mówił dalej Fenrych. - My, w geście dobrej woli, potwierdzamy: jesteśmy gotowi do pracy w każdej chwili. Dzisiaj, do końca dnia, jesteśmy w stanie przedstawić dokumenty - powtórzył.

Zaznaczył, że "piłka jest po stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej". - My przyjdziemy na rozmowy o wskazanej porze, we wskazanym miejscu, nawet przesuniemy dzisiejsze spotkanie z załogą. Nasi ludzie to zrozumieją. To ważne rzeczy dla kraju, dla pasażerów, dla agencji i dla nas jako pracowników, przy czym podkreślam, że nie godzimy się na prowizorkę - dodał.

- My chcemy czegoś nowego. Bo ludzie, których reprezentujemy, mówią: do takiej agencji nie wrócimy - zakończył.

"My nie protestujemy, my nie strajkujemy, to wyście nas zwolnili z pracy i to wy odpowiadacie za sytuację, która teraz jest"
"My nie protestujemy, my nie strajkujemy, to wyście nas zwolnili z pracy i to wy odpowiadacie za sytuację, która teraz jest"TVN24

Kalendarium kryzysu

Kryzys w PAŻP zaczął się dwa lata temu po wprowadzeniu na szerszą skalę tzw. trybu pojedynczego kontrolera (SPO - Single Person Operations). W tvn24.pl i na antenie TVN24 alarmujemy o tym, jak ten tryb może wpływać na bezpieczeństwo na polskim niebie:

- w lutym 2021 roku informowaliśmy o incydencie na Lotnisku Chopina - kontroler przez dwie minuty nie odpowiadał na pytania pilota podchodzącego do lądowania oraz o tym, że system SPO był wprowadzony bez koniecznych szkoleń; - również w lutym 2021 roku pisaliśmy o pracującym w trybie SPO kontrolerze w Katowicach, który wydał pozwolenie na lądowanie, mimo że na pasie pracowała ekipa remontowa; - w marcu 2021 roku opublikowaliśmy informację o pracowniku PAŻP, który zasnął na dyżurze i przez dziewięć minut nie odpowiadał na wezwanie pilota, godzinę później zasnął jeszcze raz; - również w marcu 2021 roku opisaliśmy sprawę związkowców z PAŻP, którzy alarmowali o zagrożeniu dla bezpieczeństwa i zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy; - w maju 2021 roku zajmowaliśmy się sprawą pijanego kontrolera, który uciekł z wieży, po zatrzymaniu przez policję okazało się, że miał w organizmie dwa promile alkoholu; - w czerwcu 2021 roku pisaliśmy o apelu szefa ULC do ministra infrastruktury o działanie "ze względu na bezpieczeństwo operacji lotniczych"; - w grudniu 2021 roku informowaliśmy o zdarzeniu na lotnisku w Krakowie, gdzie kontroler ratował nieprzytomnego kolegę, ale nie wstrzymano ruchu na lotnisku i w trakcie akcji ratunkowej wystartował samolot z premierem na pokładzie; - w styczniu 2022 roku opisaliśmy list pracowników PAŻP do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pytali oni szefa rządu, "czy musi dojść do katastrofy"; - w marcu 2022 roku opublikowaliśmy informację o początku masowych odejść z PAŻP; - w kwietniu 2022 roku przedstawiliśmy zarzuty stawiane PAŻP przez Najwyższą Izbę Kontroli, która potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia dotyczące wprowadzenia systemu SPO.

Autorka/Autor:adso, momo

Źródło: TVN24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24