SLD zwróci się w poniedziałek do prezydenta Bronisława Komorowskiego o ustanowienie żałoby narodowej w związku ze śmiercią gen. Wojciecha Jaruzelskiego - zapowiedział w niedzielę wieczorem Leszek Miller. Szef Sojuszu skomentował także wyniki niedzielnych wyborów do europarlamentu.
Miller swoje wystąpienie po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów do PE rozpoczął od odniesienia się do śmierci gen. Jaruzelskiego. Szef Sojuszu podkreślił, że generał był ofiarą represji stalinowskich i "budował Polskę w takich warunkach, w jakich mógł to czynić". Jak zaznaczył, generał Jaruzelski "wprowadził stan wojenny, chroniąc tysiące polskich istnień".
- Architekt Okrągłego Stołu, bez którego dzisiaj nie uczestniczylibyśmy w wyborach do Parlamentu Europejskiego - powiedział Miller.
Gen. Jaruzelski zmarł w niedzielę w szpitalu w Warszawie, gdzie przebywał z przerwami od kilku miesięcy. Jaruzelski to przywódca PRL i PZPR w latach 80. ubiegłego wieku, przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego podczas stanu wojennego, prezydent w latach 1989-90.
SLD "trzecią siłą"
Z niedzielnego sondażu wyborczego Ipsos dla TVN24 i TVP wynika, że do Parlamentu Europejskiego wejdą: PO - 32,8 proc., PiS - 31,8 proc., SLD - 9,6 proc., KNP J. Korwin-Mikkego - 7,2 proc., PSL - 7,0 proc.
- W poprzednich wyborach parlamentarnych byliśmy piątym ugrupowaniem, dziś jesteśmy na trzecim miejscu. Nie sądzę bowiem, by sondaże w tej sprawie się zmieniły, choć oczywiście one są dopiero pewną zapowiedzią, pewną prognozą. To, że dziś dysponujemy niekwestionowaną pozycją na polskiej lewicy, mobilizuje nas do dalszej pracy - powiedział Miller.
Lider Sojuszu dziękował wszystkim, którzy oddali głos na SLD-UP. - Czynili to, wiedząc, że dwa lata temu w wyborach do PE odnieśliśmy dojmującą porażkę, ale uwierzyli, że SLD może się z tej porażki otrząsnąć i stanąć na twardym podłożu, twardych nogach. Tak się właśnie stało - podkreślił. Wyraził też ubolewanie, że w 10. rocznicę wejścia Polski do UE frekwencja w wyborach do PE była tak niska. Z sondażu przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN24 i TVP wynika, że wyniosła ona 22,7 proc.
Autor: pk/i/zp / Źródło: PAP