Donald Tusk sam pisze polityczne scenariusze i tak było od zawsze. Uważam, że generalnie Platformie Obywatelskiej, ale przede wszystkim opozycji potrzebny jest przełom i potrzebny jest nowy początek - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" Grzegorz Schetyna, były szef Platformy Obywatelskiej, obecnie pełniący obowiązki szefa regionu partii na Dolnym Śląsku. Jego zdaniem Tusk "wymusiłby na nas wszystkich wspólne spojrzenie, poszukiwanie tego, co może i musi być wspólne, żebyśmy zbudowali skuteczną alternatywę dla PiS".
Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka powiedział w środę, że jest po wielu bardzo dobrych rozmowach z byłym premierem Donaldem Tuskiem. - I wszystko wskazuje na to, że uda mi się przekonać byłego przewodniczącego partii do jego bardzo mocnego zaangażowania się na polskiej scenie politycznej i żeby to było zaangażowanie na pełen etat – mówił.
Dodał, że "formułę zaproponują wspólnie" i sądzi, że będzie to "w niedługim czasie". Zapewnił, że "na pewno stanie się to przed wakacjami".
O możliwym powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki mówił w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" były szef PO Grzegorz Schetyna. Powiedział, że "Tusk sam pisze polityczne scenariusze i tak było od zawsze". – Uważam, że generalnie Platformie Obywatelskiej, ale przede wszystkim opozycji potrzebny jest przełom i potrzebny jest nowy początek – dodał. Jego zdaniem Tusk "wymusiłby na nas wszystkich wspólne spojrzenie, poszukiwanie tego, co może i musi być wspólne, żebyśmy zbudowali skuteczną alternatywę dla PiS". - Uważam, że Tusk to ma – powiedział Schetyna.
Zdaniem Schetyny Tusk powinien być "symbolem połączenia aktywności różnych ugrupowań, środowisk opozycyjnych, parlamentarnych, pozaparlamentarnych, także z bardzo mocnym udziałem samorządowców".
Dodał, że nie widzi Tuska w wariancie budowania struktur PO czy innej partii..
- On powinien być, jeżeli chciałby tutaj być, liderem tego politycznego projektu, politycznego centrum, które jest alternatywą dla PiS – ocenił. Dopytywany, czy powinien być ojcem chrzestnym, mentorem, odparł: - Proszę pytać jego.
Były szef PO dodał, że myśli, że Tusk chce wrócić do polityki krajowej. - Chce być wykorzystany jeśli chodzi o jego potencjał, wizję i historię do zwycięstwa z PiS-em – wyjaśnił. Schetyna stwierdził, że na pewno to jest urodzony lider.
"Jeżeli Tusk mówi, że chce wracać do polskiej polityki, to ja mówię: wracaj"
Na uwagę, że Tusk zdegradował go z funkcji wicepremiera, ministra spraw wewnętrznych, Schetyna powiedział, że wcześniej obejmował te funkcje.
- Ja nie patrzę na przyszłość i na to, co w Polsce jest dzisiaj najważniejsze przez pryzmat moich prywatnych relacji z Tuskiem - zapewnił.
Schetyna podkreślił, że "szuka drogi, jak zbudować porozumienie, które po prostu będzie skutecznie wygrywać". – Jeżeli Tusk mówi, że chce wracać do polskiej polityki, to ja mówię: wracaj – dodał.
Dopytywany, czy nie ma osobistego żalu do Tuska, odparł: - Dużo przeżyłem w polityce i uważam, że polityka i daje i odbiera. - Trzeba po prostu potrafić z tym żyć – dodał.
Schetyna na pytanie, czy jest porozumienie Budka – Tusk w sprawie tego powrotu byłego premiera, odpowiedział, że "będą to komunikować".
Schetyna: mogą być dwa duże bloki opozycyjne
Pytany był również, czy nie wierzy w Rafała Trzaskowskiego, obecnego prezydenta Warszawy, jako lidera. Odpowiedział, że widział jego świetną kampanię, ale też to, że trochę brakowało, żeby wygrać wybory prezydenckie w zeszłym roku.
Pytany, czy wyobraża sobie sytuację, w której Trzaskowski jest liderem lewicowo-liberalnej części opozycji a Tusk chadeckiej, powiedział, że wyobraża sobie, że "mogą być dwa duże bloki opozycyjne". Dodał, że "to temat do rozmowy między liderami środowisk i partii opozycyjnych, parlamentarnych i pozaparlamentarnych".
- Jeżeli nie zmieścimy się w jednym bloku, to muszą być dwa – zaznaczył.
"Wiadomo, że opozycja nie ma większości"
Były szef PO pytany był w TVN24 o nocne głosowania w Sejmie nad wnioskami opozycji o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego (PiS) oraz trzech ministrów: Mariusza Kamińskiego - szefa MSWiA, Jacka Sasina - szefa aktywów państwowych oraz Michała Dworczyka - szefa KPRM, które zostały odrzucone. Schetyna odparł, że zawsze jest ryzykiem opozycji, jeśli kładzie się cztery wnioski obok siebie i dochodzi do wspólnej debaty, bo "będzie albo bardzo dobrze, albo bardzo źle". - Wiadomo, że opozycja nie ma większości – zaznaczył.
Pytany o spójność koalicji rządzącej Schetyna ocenił, że "to jeszcze będzie trwało”. - Są rzeczy, które potrafią ich połączyć – dodał.
"Gowin będzie musiał podjąć decyzję, czy zostaje w obozie Kaczyńskiego"
Schetyna odniósł się również do pozycji Jarosława Gowina w Zjednoczonej Prawicy. W jego ocenie Gowina "dużo kosztuje i będzie kosztował konflikt wewnątrz Porozumienia" z byłym politykiem partii, europosłem Adamem Bielanem, który ogłosił powołanie Partii Republikańskiej.
Pytany, czy jest w kontakcie w Gowinem, powiedział, że znają się od lat. - Jest po tamtej stronie – dodał. - Wieczorami nie spotykam się z przedstawicielami innych ugrupowań politycznych – powiedział.
- Uważam, że Gowin będzie musiał podjąć decyzję, czy zostaje w pakiecie i w obozie (prezesa PiS Jarosława) Kaczyńskiego, czy będzie chciał podkreślić, że ta przygoda się kończy i wybiera miejsce po stronie opozycyjnej - mówił Schetyna. Dodał, że w jego ocenie Gowin będzie budował sobie miejsce w politycznym centrum. - Będzie go szukał i wie, że nie znajdzie go już z Jarosławem Kaczyńskim, że ta droga, którą zmierzał przez tyle lat, jest zakończona - powiedział były szef PO.
Gowin na listach opozycji?
Pytany, czy widziałby Gowina na listach opozycji, Schetyna powiedział, że "będzie musiał podsumować swoje aktywności, to co osiągnął". - Zrobił też parę porządnych rzeczy, chociażby wywrócenie wyborów kopertowych. To dzięki niemu, jego determinacji i odwadze udało się wtedy te wybory przewrócić. To na pewno tak, ale było też wiele głosowań, które były kompromitujące, mimo tego że się nie cieszył. Więc o tym wszystkim trzeba spokojnie porozmawiać i zastanowić się nad tym – ocenił.
Dopytywany, czy widziałby Gowina na listach opozycji, odpowiedział: – W perspektywie uważam, że będzie szukał tam swojego miejsca. - Uważam że opozycja, która będzie budować polityczne centrum, będzie musiała mieć pomysł na to, jak przekonać wyborców rozczarowanych do PiS-u, którzy będą szukali swojej politycznej propozycji. Uważam że to temat do rozmowy – ocenił Schetyna.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24