- Zamiast zachować się jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, szukał sposobu, żeby się wymigać – mówił o premierze Mateuszu Morawieckim lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. W niedzielę na konwencji Koalicji Obywatelskiej odniósł się do słów szefa rządu na temat budowy dróg i mostów za czasów koalicji PO- PSL.
W środę Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowił, że premier Mateusz Morawiecki ma sprostować swoją wypowiedź nt. braku inwestycji infrastrukturalnych za rządów PO i PSL z 15 września. Sąd Apelacyjny rozpatrywał odwołanie, które politycy PO złożyli od poniedziałkowego postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd Okręgowy, jako pierwsza instancja, oddalił wniosek w trybie wyborczym, złożony przez Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej dot. nakazania takiego sprostowania.
"Ta władza codziennie zapisuje kolejną stronicę wstydu"
- Zastanawiamy się, jak moment, w którym żyjemy obecnie, tu i teraz, zapisze się w tej naszej ponad tysiącletniej opowieści, w historii. Niestety, te strony obecnej władzy muszą nosić tytuł: czasy kłamstwa i upadku demokracji - powiedział w niedzielę podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej w Krakowie Grzegorz Schetyna.
- Ta władza codziennie zapisuje kolejną stronicę wstydu. My wstydzimy się za nich teraz, wstydzić się będą nasze wnuki, kiedy przeczytają kiedyś o tej bezczelności, głupocie i destrukcji, o rozniecaniu nienawiści między Polakami, o tym, że fałsz i krętactwo stało się podstawowym narzędziem rządzenia – mówił szef PO.
- Premier Morawiecki został przyłapany na kłamstwie. Jest nagranie, każdy to widział i słyszał. Sąd nazwał kłamstwo kłamstwem i wydał wyrok: nakazał sprostowanie - dodał.
- Musimy bardzo głośno powiedzieć: kłamca nie może być premierem - podkreślił lider Platformy Obywatelskiej.
- Prezes Rady Ministrów zamiast po prostu przeprosić ucieka się do żenujących sztuczek. Widzieliśmy to niby sprostowanie. Mateuszowi Morawieckiemu wydaje się, że to bardzo cwane. Zamiast zachować się jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, polityk, szukał sposobu żeby się wymigać, "a może się upiecze" – mówił Schetyna.
Dodał, że politycy PiS przedstawiają wyrok sądu jako swoją wygraną.
"Oświadczenie premiera to doprecyzowanie jego wypowiedzi"
- Oświadczenie premiera Mateusza Morawieckiego na temat budowy dróg i mostów to doprecyzowanie jego wypowiedzi - stwierdził w piątek w radiu Wnet szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski. Według niego, sąd "przyczepił" się do jednego słowa z wystąpienia szefa rządu.
- Złożenie oświadczenia, to nie są przeprosiny. Postanowienie sądu jest jasne: premier nie musi przepraszać opozycji. Sąd oddalił też kluczowe żądanie opozycji,nie zakazał mówienia o tym, że nie zbudowano iluś dróg, mostów itd. - przekonywał Suski. Podkreślił, że Sąd Administracyjny "zniósł wzajemne koszty sądowe". Oznacza to - według niego - że nie wskazał tym samym winnych. Oświadczenie premiera po decyzji sądu w trybie wyborczym ukazało się w czwartek wieczorem przed "Faktami" TVN i "Wiadomościami" TVP Info.
"Nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 15 września 2018 r. podczas wiecu wyborczego komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Świebodzinie, że w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne, niż za czasów koalicji PO i PSL w ciągu ośmiu lat. Mateusz Morawiecki, premier rządu Rzeczpospolitej Polskiej" - głosi oświadczenie szefa rządu.
Autor: mjz/adso / Źródło: TVN24, PAP