"Informacje dotyczące transakcji między Egiptem a Federacją Rosyjską pochodziły z niejawnych źródeł" - napisał w odpowiedzi na interpelację posłów PO wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki. Chodzi o wypowiedź Antoniego Macierewicza, który twierdził, że Egipt odsprzedał Rosjanom francuskie mistrale.
Posłanka PO Agnieszka Pomaska przekazała na Twitterze, że otrzymała odpowiedź na złożoną przez nią i grupę posłów Platformy interpelację ws. rozpowszechnianych przez szefa MON Antoniego Macierewicza informacji o tym, że Egipt odsprzedał Rosji francuskie mistrale "za jednego dolara". Posłowie zapytali w interpelacji, skąd szef MON wziął informację o rzekomej transakcji i dlaczego rozpowszechnia takie informacje.
Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki odpisał, że "informacje dotyczące transakcji między Egiptem a Federacją Rosyjską pochodziły z niejawnych źródeł".
Otrzymaliśmy odpowiedź od Min.Macierewicza ws.Mistrali.MON podpisem min.Kownackiego potwierdza,że ma jakieś informacje.Z ”niejawnych źródeł” pic.twitter.com/Qnu0rGfGsu
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) November 29, 2016
Mistrale "za dolara"
Chodzi o wypowiedź szefa MON, która padła w październiku w trakcie sejmowej debaty nad przedstawioną przez niego informacją ws. działań rządu związanych z pozyskaniem śmigłowców dla wojska. Poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak spytał ministra, czy prawdą jest, że "był jakiś układ polegający na tym, że Caracale miały być rekompensatą dla Francji w zamian za utratę korzyści wynikającą z produkcji trzech okrętów wojennych typu Mistral" oraz "czy prawdą jest, że po utracie tego kontraktu Francuzi sprzedali te okręty Egiptowi, a Egipt sprzedał je Rosji". Odpowiadając na to pytanie szef MON powiedział: - Otóż jest prawdą, że Mistrale zostały sprzedane do Egiptu. I jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara.
- "Ta operacja rzeczywiście miała miejsce, a związki z caracalami i z państwa działaniami wyjaśni Centralne Biuro Antykorupcyjne już wkrótce - mówił, zwracając się do posłów PO. Dzień później Macierewicz powiedział dziennikarzom, że sprawa jest monitorowana. - Monitorujemy tę sprawę, niewątpliwie mamy bardzo dobre informacje, bardzo dobre analizy, ale gdyby tak się stało, że Egipt by się teraz wycofał z tej operacji, to byłby zysk dla pokoju światowego i dobra informacja dla Federacji Rosyjskiej, że nie może sobie na wszystko pozwolić - odpowiedział.
W rzeczywistości Egipt nie wystąpił z prośbą o reeksport okrętów.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując wypowiedź szefa polskiego MON, powiedział, że jest to "całkowita bzdura". Francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian skrytykował tę wypowiedź. - Jeszcze gorsze są metody, kiedy mój polski kolega, w polskim parlamencie, twierdzi, że okręty, które sprzedaliśmy Egiptowi, zostały odsprzedane Rosji za symboliczne euro - cytowała jego wypowiedź agencja AFP.
Autor: js/ / Źródło: tvn24.pl, PAP