Według opublikowanej w poniedziałek w internecie treści maila szef KPRM Michał Dworczyk miał konsultować z prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską działania TK. "Mateusz, odwiedziłem dziś (wkrótce po Twojej rozmowie) p. Julię P. Omówiłem z panią prezes 3 tematy" - czytamy. Te "trzy tematy" to trzy wyroki TK. Julia Przyłębska zapytana o ujawnioną wiadomość oświadczyła, że "nigdy z nikim nie omawiała i nie omawia żadnych orzeczeń".
W internecie wciąż publikowana jest korespondencja mająca pochodzić między innymi z prywatnej poczty szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka i premiera Mateusza Morawieckiego. Rządzący dotąd kwestionowali prawdziwość maili, ale do tej pory nie pokazali ani jednego przykładu maila nieprawdziwego. Istnieje co najmniej kilka wiadomości, których prawdziwość została potwierdzona przez osoby wymienione z nazwiska w korespondencji.
Jacek Sasin: ujawniony mail od premiera jest prawdziwy Joachim Brudziński komentuje wyciek korespondencji. To "była prośba o przeniesienie na równorzędne stanowisko"
"Omówiłem z panią prezes 3 tematy"
W poniedziałek opublikowano kolejną korespondencję, tym razem datowaną na 7 stycznia 2019 roku. Na zrzutach ekranu jest wiadomość od - jak czytamy - Michała Dworczyka do premiera Mateusza Morawieckiego. Szef KPRM napisał:
Mateusz, odwiedziłem dziś (wkrótce po Twojej rozmowie) p. Julię P. Omówiłem z panią prezes 3 tematy: 1. Rocznik 1953 — na razie odroczone (Kieres, 250 mln — 1,5 mld) 2. Świadczenie opiekuńcze na razie odroczone (Muszyński) do 19 lutego (ok 5 mld) 3. Służebność gruntów dot. przesyłu na razie odroczone (Muszyński) (kilkanaście mld) Numerem 2 zajmuje się podobno już Tomek Fill więc wejdę z nim w kooperacje. Michał
Od premiera nadeszła krótka odpowiedź: "Tak-OK, dzięki".
Pierwszy z punktów dotyczy wyroku TK z marca 2019 roku, w którym sprawozdawcą był sędzia Leon Kieres. Sędziowie tego dnia uznali za niekonstytucyjny przepis, na podstawie którego podstawa obliczania emerytury powszechnej kobiet urodzonych w 1953 roku zostaje pomniejszona o świadczenia, które pobrały one przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
W drugiej sprawie - w której przewodniczącym składu był sędzia Muszyński - sędziowie TK uznali (26 czerwca 2019 roku), że niemożność skorzystania ze świadczenia pielęgnacyjnego przez osoby na rencie jest niezgodna z konstytucją. W trzecim punkcie chodzi natomiast o sprawę o stwierdzenie niezgodności konstytucją ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości w zakresie, w jakim wyłącza on możliwość nabycia służebności przesyłu.
O ujawnioną korespondencję pytany był w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Mueller. - Nic nie wiem o takich rozmowach. Nie odnoszę się do maili, które są publikowane przez rosyjskie działania - odparł.
Przyłębska: z nikim nigdy nie omawiałam, nie omawiam żadnych orzeczeń
Julia Przyłębska była pytana o ujawnionego maila w Programie Trzecim Polskiego Radia. - Z nikim nigdy nie omawiałam, nie omawiam żadnych orzeczeń - oświadczyła. - Odwoływanie się i stawianie tez dotyczących mojej działalności, powołując się na niesprawdzone źródła i to jeszcze w czasie, gdy trwa konflikt, jest wojna z Ukrainą, to tylko pokazuje, że jest to działanie, aby zdestabilizować państwo. To jest nieprawda - dodała.
Pytana, czy spotykała się z ministrem Dworczykiem, Przyłębska odparła, że w związku z tym, że szef KPRM jest ministrem, to "oczywiście, że jak są jakieś uroczystości, to nie tylko z panem ministrem, ale z wieloma osobami, które są w rządzie".
Wcześniej prezes TK nie chciała odpowiadać na pytania reportera TVN24 w tej sprawie.
Wiele pytań, jedna odpowiedź
Centrum Informacyjne Rządu od początku afery mailowej oświadczało, że "Polska doświadczyła ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z terenu Federacji Rosyjskiej", w związku z czym "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie będzie komentować treści materiałów". Działo się to między innymi w trakcie wciąż trwającego kryzysu przy polsko-białoruskiej granicy. Potem CIR informowało, że nasz kraj "doświadczył ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z kierunków wschodnich".
W tej sprawie zadaliśmy pytania kancelarii premiera oraz rzecznikowi prasowemu Trybunału Konstytucyjnego. CIR w odpowiedzi powtórzyło wcześniej przekazywany komunikat o ataku cybernetycznym na nasz kraj. Nie zdecydowano się odpowiedzieć na pytanie, czy Michał Dworczyk konsultował kiedykolwiek z Julią Przyłębską przyszłe wyroki TK.
Czekamy też na odpowiedź rzecznika TK.
CZYTAJ WIĘCEJ O UJAWNIONYCH MAILACH:
Afera mailowa. "Wywiad-gotowiec" i "poprawione drobiazgi". "Zaraz powinien być na portalu" "Zostaną dobici i poniżeni falą hejtu". Afera mailowa i strajk nauczycieli Afera mailowa. Prośba, by telewizja rządowa "bardzo ładnie zaatakowała te osoby" Afera mailowa i spot PiS. "Polacy muszą dyskutować o uchodźcach a nie o polexicie" "Powinniśmy poszukać więcej osób ze świata celebrytów, które będą krytykować LGBT"
Źródło: tvn24.pl, Polskie Radio