Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Makowa Mazowieckiego. - Będę prezydentem, który nie nasyci się tym - jak mój główny kontrkandydat - że elity europejskie poklepią go po plecach, a zachodnie gazety napiszą o nim ładny artykuł. Prezydent jest od tego, żeby reprezentował interes państwa polskiego, nawet jeśli Europa nie chce słuchać o tym, w jakim jest dzisiaj chaosie - mówił Nawrocki. Zaznaczył jednocześnie, że chce, żeby Polska była częścią Unii Europejskiej. - Ale ich trzeba w końcu obudzić. Polska jest bardziej potrzebna dzisiaj Unii Europejskiej, niż Unia Europejska Polsce. My musimy ich ratować - dodał Nawrocki. Deklarował również, że jeśli wygra wybory, to energia elektryczna i rachunki na energię elektryczną będą o 1/3 tańsze. - To jest rzecz, która musi się wydarzyć, żeby dać ulgę naszym 14 milionom gospodarstw domowych i aby mogli się rozwijać mali i średni przedsiębiorcy - stwierdził Nawrocki.
