Radioaktywny radon, uczniowie przeniesieni do innej szkoły i sprzeciw rodziców. Chcą powtórzenia badań

Źródło:
tvn24.pl
Sprawa szkoły w Święcicy. Na sesji rady gminy było sporo emocji
Sprawa szkoły w Święcicy. Na sesji rady gminy było sporo emocjiUrząd gminy Wierzbica
wideo 2/4
SESJA

Uczniowie z niewielkiej szkoły w Święcicy (Lubelskie) mają po feriach kontynuować naukę w innej, większej, placówce. Wójt gminy zadecydowała o przenosinach po tym, jak okazało się, że w salach przekroczone są normy radioaktywnego radonu. Specjaliści wskazują jednak, że badania należy powtórzyć, bo były robione w okresie, gdy szkoła była zamknięta i pomieszczenia nie były wietrzone. Rodzice protestujący przeciw decyzji gminy uważają, że radon jest tylko pretekstem do likwidacji tej placówki z przyczyn ekonomicznych. 

- Za trzy miesiące wybory, w których będę kandydować. Nie strzelałabym przecież sobie w kolano, wywołując przy tym mnóstwo emocji, gdybym miała inne wyjście - mówi wójt gminy Wierzbica Bożena Deniszczuk.

Chodzi o sprawę szkoły podstawowej w Święcicy (uczęszczało tam 58 osób), gdzie stwierdzono przekroczenie norm radioaktywnego radonu. Jak w zeszłym tygodniu przekazała pani wójt – nawet sześciokrotnie. Zgodnie z jej decyzją po tym, jak uczniowie wrócą z ferii, będą uczyć się w szkole podstawowej w Wierzbicy.

W szkole wykryto przekroczenia norm radonu Czytelnik

Pięć lat temu wójt chciała zlikwidować szkołę

Wójt wniosła na ostatniej sesji rady gminy wniosek o podjęcie uchwały intencyjnej w sprawie likwidacji placówki w Święcicy. Jednak po burzliwej dyskusji radni nie zajęli się tą uchwałą.

Obecni na sesji rodzice podnosili, że zmiana szkoły nie będzie korzystna dla ich dzieci, natomiast badania nie są miarodajne, bo były częściowo prowadzone w okresie świątecznym, kiedy placówka jest zamknięta. Sugerowali też, że w całej sprawie chodzi nie o bezpieczeństwo dzieci, ale o szukanie przez gminę oszczędności. Bo już pięć lat temu pani wójt chciała zlikwidować placówkę, jednak nie zgodziło się na to kuratorium.

- Podnoszony był wtedy powód ekonomiczny, natomiast ta szkoła ma bardzo dobre wyniki w nauce. O wiele lepsze niż szkoła, do której dzieci miały trafić po jej likwidacji - mówi nam Jolanta Misiak, rzeczniczka Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Szkoła nadal istnieje, ale zajęcia będą w innej placówce

Bożena Deniszczuk w rozmowie z nami przyznaje, że pięć lat temu chciała zlikwidować szkołę z przyczyn ekonomicznych. - Jednak teraz chodzi tylko i wyłącznie o bezpieczeństwo dzieci - zarzeka się.

ZOBACZ TEŻ: "Czy dzięki likwidacji prac domowych dzieci będą mądrzejsze?" Krótka odpowiedź Barbary Nowackiej

Jako że radni nie zajęli się uchwałą, szkoła w Święcicy nadal istnieje, natomiast od 12 lutego zajęcia będą odbywać się w budynku szkoły w Wierzbicy.

- Wokół całej tej sprawy narosło mnóstwo emocji. Mogę się jedynie domyślać, że chodzi o utrzymania komfortu rodziców i nauczycieli. W szkole w Święcicy były takie dwie klasy, w których uczyły się po dwie osoby. Największa klasa liczyła osiem osób. Taką sytuację można określić jako indywidualne nauczanie, niemal korepetycje, za samorządowe pieniądze. Nauczycielom też inaczej pracuje się, gdy w klasie są dwie osoby niż 16 czy 24 jak w szkole w Wierzbicy - mówi nam wójt, dodając, że rodzice kilkunastu uczniów podjęli decyzję o przepisaniu dzieci do szkoły w Wierzbicy.

Rodzic: mamy prawo do posyłania dzieci do takiej szkoły, do jakiej chcemy

Jedna z przedstawicielek rodziców Mariola Modzelewska-Miszczuk ma jednak nadzieję, że jej dziecko nadal będzie jednak chodziło do szkoły w Święcicy.

- Mamy prawo do posyłania dzieci do takiej szkoły, do jakiej chcemy. Placówka funkcjonuje od lat, ma wysoki poziom nauczania. Nawet jeśli przyjąć, że w szkole jest problem z radonem, to pani wójt powinna dążyć do rozwiązania problemu, a nie de facto zamykać szkołę – mówi.

Nauczycielka: uczniowie są bardzo zdenerwowani

Podobnie komentuje jedna z nauczycielek (chce zachować anonimowość). Uważa, że sprawa z radonem jest być może pretekstem do likwidacji placówki.

- W całej tej sytuacji jest bardzo dużo niejasności. A tracą na tym dzieci, u których wywołuje to ogromny stres – zaznacza.

ZOBACZ TEŻ: Wielka ucieczka. Rodzice zabierają dzieci z publicznych szkół. "Przeciążeni nauczyciele i edukacja Czarnka"

Po raz pierwszy badania były robione na zlecenie GIS

Radon jest naturalnie występującym gazem radioaktywnym, który wydobywa się z gleby. Jako że jest ośmiokrotnie cięższy od powietrza, zwykle zatem gromadzi się w jaskiniach, sztolniach i kopalniach, a także w innych najniżej położonych pomieszczeniach, jak podziemia i piwnice lub niższe kondygnacje budynku, najczęściej na parterze.

W ramach ogólnopolskiej akcji, w marcu 2022 roku, w szkole w Święcicy prowadzone były, zlecone przez Głównego Inspektora Sanitarnego, badania stężenia tego pierwiastka. Pani wójt twierdzi, że dopiero teraz dowiedziała się, iż doszło wtedy do przekroczenia norm, bo ówczesna pani dyrektor jej o tym nie poinformowała.

Poprzednia dyrektorka nie poinformowała pani wójt o przekroczeniu norm

- Badanie prowadzone było w trzech z 15 (z czego 10 to sale lekcyjne - przyp. red.) pomieszczeń, które mamy w szkole. Norma wynosi do 300 bekereli na metr sześcienny. W jednej sali było 450, w drugiej 506, a w trzeciej 770 – mówi nam Anna Kołodziej, ówczesna dyrektorka szkoły, która obecnie przebywa na rocznym urlopie zdrowotnym z uwagi na chory kręgosłup.

Przyznaje, że faktycznie nie poinformowała o tym pani wójt.

- Uznałam, że nie było takiej potrzeby. Przyjechała wtedy pani z sanepidu, która powiedziała, że takie przekroczenia się zdarzają i należy częściej wietrzyć sale. Takie też zalecenia dałam woźnym i nauczycielom. Nie pamiętam, czy informowałam o sprawie rodziców – twierdzi.

Uczniowie nie wrócą tu po feriach Czytelnik

Badania w okresie świątecznym

Najnowsze badania były natomiast prowadzone od 29 listopada 2023 do 2 stycznia 2024 roku. Jak informuje nas dr inż. Katarzyna Wołoszczuk, kierownik Zakładu Kontroli Dawek i Wzorcowania Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej (CLOR), objęły pięć pomieszczeń.

- Wyniki były takie w poszczególnych salach: 691, 802, 1151, 1267 i 1811 bekereli. Choć przekroczenia są wysokie, to trzeba mieć na uwadze, że detektory, które wysłaliśmy do placówki, działały też w okresie świątecznym. A w czasie, gdy nie ma zajęć, wskazania mogą być wyższe. Bo sale nie są wtedy wietrzone, nie są też otwierane drzwi - przekonuje.

Dr inż. Wołoszczuk: wyniki mogą być zawyżone

Dodaje, że to zleceniodawca wskazał termin badań, a nie jej instytucja. - Nie możemy podać, kto był zleceniodawcą ani jaki był koszt przeprowadzenia badań - zaznacza.

Według niej wyniki mogą być zawyżone i aby stwierdzić, jakie jest rzeczywiste zagrożenie, trzeba powtórzyć pomiary. - Najlepiej wykonać je w każdej sali i w czasie, gdy szkoła funkcjonuje. Nie należy siać niepotrzebnej paniki: sprawa powinna być dogłębnie wyjaśniona. Koniecznie należy podjąć kolejne działania - zaznacza.

ZOBACZ TEŻ: "Czy dzięki likwidacji prac domowych dzieci będą mądrzejsze?" Krótka odpowiedź Barbary Nowackiej

GIS zastanawia się nad zleceniem badań weryfikacyjnych

Szymon Cienki, rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego, komentuje w rozmowie z tvn24.pl, że jeśli chodzi o badania z 2022 roku, przekroczenie norm było nieznaczne i faktycznie w takich przypadkach zaleca się wietrzenie.

- Natomiast w przypadku najnowszych badań - które to nie my zlecaliśmy - sytuacja jest niejasna. Mamy bardzo duże podejrzenia, że otrzymane wyniki mogą być niemiarodajne. Takie przekroczenia radonu są mało prawdopodobne - zaznacza.

Dodaje, że sprawą zajmuje się lokalny sanepid. - Będziemy iść w tym kierunku, że zlecimy przeprowadzenie badań weryfikacyjnych - informuje rzecznik.

Decyzją pani wójt uczniowie pójdą do innej szkoły Czytelnik

Instytut Fizyki Jądrowej PAN deklaruje pomoc

Profesor Krzysztof Kozak z Instytutu Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, który - na prośbę rodziców - łączył się z uczestnikami sesji rady gminy online, mówi nam, że poziom 300 bekereli mylnie określany jest poziomem dopuszczalnym.

ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla nauczycieli, odpartyjnienie kuratoriów, zmiany dla uczniów. "Odczarnkowimy szkołę"

- W przepisach używa się pojęcia "poziom odniesienia". Wszystko po to, aby wskazać, że przekroczenie tego poziomu - nazywanego na świecie poziomem referencyjnym - nie powoduje tego, że od razu wszyscy zachorują. To pewien odnośnik do akceptowalnego stanu - zaznacza.

Dodaje, że instytut podjąłby się wykonania badań punktowych, które wskazałyby, w jaki sposób radon dostaje się do budynku i zrobiłby to po kosztach, za około 2,3 tys. zł.

Obecni na sesji rodzice stwierdzili, że zapłacą za badania. Pani wójt nie chciała się jednak na to zgodzić.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Czytelnik

Pozostałe wiadomości

Trzy uwolnione przez Hamas zakładniczki wróciły już do Izraela. W ośrodku recepcyjnym w kibucu Reim czekały na nie matki, które po ponad roku wzięły swoje córki w ramiona. Bliscy Romi Gonen, Emily Damari i Doron Steinbrecher nie kryli wzruszenia. Siły Obronne Izraela udostępniły wideo, na którym widać emocjonalną reakcję ojca Gonen w oczekiwaniu na jej powrót.

Mówiła, że uwierzy dopiero, gdy zobaczy ją żywą

Mówiła, że uwierzy dopiero, gdy zobaczy ją żywą

Źródło:
Reuters, BBC

Kilkanaście dni temu odbyło się spotkanie Barbary Nowackiej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Tomasza Siemoniaka i Donalda Tuska, gdzie po raz pierwszy twardo zasygnalizowano, że edukacja zdrowotna to będzie przedmiot nieobowiązkowy - mówił w programie "W kuluarach" Konrad Piasecki. W ocenie Mai Wójcikowskiej sposób komunikowania tej decyzji "świadczy o pozycji politycznej Barbary Nowackiej" i jej relacjach z ludowcami.

"Jak Donald Tusk to powiedział, to właściwie już było po herbacie"

"Jak Donald Tusk to powiedział, to właściwie już było po herbacie"

Źródło:
TVN24

TikTok poinformował w niedzielę, że "jest w trakcie przywracania" funkcjonowania aplikacji w Stanach Zjednoczonych. Stało się to po ostatnich zapowiedziach Donalda Trumpa dotyczących przyszłości platformy w USA. Firma zapewnia, że będzie współpracować z prezydentem nad długoterminowym rozwiązaniem.

Zapowiedź Trumpa, zwrot w sprawie TikToka

Zapowiedź Trumpa, zwrot w sprawie TikToka

Źródło:
PAP

Grono słowackich psychiatrów i psychologów w liście otwartym do premiera oceniło, że jego działania zmieniają kulturę polityczną i polaryzują społeczeństwo. Wezwali Roberta Ficę do autorefleksji lub odejścia z polityki. W odpowiedzi szef rządu ocenił, że specjaliści nadużyli swojego zawodowego powołania i zagroził, że poinformuje międzynarodowe stowarzyszenia o ich działalności.

Psychiatrzy i psycholodzy wzywają premiera do autorefleksji

Psychiatrzy i psycholodzy wzywają premiera do autorefleksji

Źródło:
PAP, TVN24

W Białce Tatrzańskiej ośmioletnia dziewczynka wypadła z wyciągu krzesełkowego. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala.

Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego

Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Uwaga! Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Uwaga! Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Podczas spotkania w Lęborku z Karolem Nawrockim jeden z uczestników stwierdził, że Donald Tusk "zrobi wszystko", żeby kandydat PiS, "nawet jeśli wygra wybory, nie został prezydentem". Wywołało to duże emocje wśród zebranych, którzy zaczęli skandować "nie bać Tuska". - Jeśli chodzi o pana premiera, ja rozumiem pana emocje - stwierdził Nawrocki.

Okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. "Ja rozumiem emocje"

Okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. "Ja rozumiem emocje"

Źródło:
TVN24

To mój dom, w którym czuję się bezpiecznie, ciepło i szczęśliwie. W końcu moje dzieci wrócą do swoich pokoi, do ciepłych łóżek, do swoich zabawek. Nie ma słów, które mogłyby opisać to, co teraz czuję - mówi Nirmin Moussi. Wraz z wejściem w życie zawieszenia broni Hamasu z Izraelem Palestyńczycy z całej Strefy Gazy wracają do domów. Lub do tego, co pozostało z miejsc, które kiedyś tak nazywali.

"Przyjechałem, mając nadzieję, że zobaczę, iż mój dom wciąż stoi"

"Przyjechałem, mając nadzieję, że zobaczę, iż mój dom wciąż stoi"

Źródło:
CNN, Reuters

Położony na górze Ibu stratowulkan wciąż niepokoi mieszkańców indonezyjskiej wyspy Halmahera. W samą niedzielę doszło do kilkunastu erupcji, a z krateru wydobyła się gęsta chmura popiołu.

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Źródło:
AFP

W Stambule suczka przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej wyziębione, umierające szczenię. Całe zdarzenie można teraz zobaczyć na nagraniu uchwyconym przez kamery monitoringu.

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Źródło:
ENEX, bianet.org

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Woźnica wjechał bryczką na myjnię samoobsługową w Makowie Mazowieckim i umył wózek oraz konia myjką ciśnieniową. Spłoszone zwierzę uszkodziło elementy myjni. Policja opublikowała nagranie z monitoringu. Funkcjonariusze ustalili już tożsamość mężczyzn mogących mieć związek ze sprawą.

Czyścili bryczkę i konia myjką ciśnieniową

Czyścili bryczkę i konia myjką ciśnieniową

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciechanowska policja szuka 46-letniego Piotra Jasińskiego podejrzanego o zabójstwo 50-latki. Kobieta otrzymała cios ostrym narzędziem w trakcie awantury domowej. Zmarła mimo reanimacji podjętej przez ratowników. Funkcjonariusze apelują o pomoc w namierzeniu mężczyzny.

Kobieta zmarła po awanturze domowej. Policja szuka podejrzanego 46-latka

Kobieta zmarła po awanturze domowej. Policja szuka podejrzanego 46-latka

Źródło:
PAP

Policja zajmuje się sprawą niebezpiecznego zachowania kierowcy w sobotni wieczór w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie). Według informacji, które dostaliśmy na Kontakt24, mężczyzna miał wyjść z klubu, wsiąść za kierownicę Land Rovera i próbował potrącić przechodniów. Na nagraniach, które krążą w sieci i które mają pochodzić ze zdarzenia, widać, że kierowca po kilku nerwowych manewrach autem wjechał na chodnik, po którym szli przechodnie, i potrącił co najmniej jedną osobę.

Kierowca miał taranować przechodniów na chodniku

Kierowca miał taranować przechodniów na chodniku

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

"Ministerstwo Finansów nie wprowadziło nowego podatku od ogrodzeń" - przekazał resort w niedzielnym komunikacie. Jak wyjaśniono, taka danina obowiązywała już wcześniej, a podlegają jej wyłącznie ogrodzenia związane z działalnością gospodarczą.

Podatek za płot. Resort finansów zabiera głos

Podatek za płot. Resort finansów zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trudno wyobrazić sobie finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez charakterystycznej melodii wygrywanej przez orkiestrę dętą. Zespołowi Ochotniczej Straży Pożarnej w Nadarzynie - chociaż ma na swoim koncie liczne sukcesy i koncerty na wszystkich kontynentach - największą radość sprawiają coroczne występy w ramach najbardziej znanej polskiej kwesty.

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Źródło:
TVN24

W sobotę bieg, a w niedzielę pierogi, koncerty i atrakcje dla dzieci – tak mieszkańcy brytyjskiego Southampton planują świętować 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Źródło:
tvn24.pl