W sobotę w Tuszynku Majorackim pod Łodzią miał miejsce pożar karczmy. Dach budynku spłonął, wcześniej ewakuowano z niego osiem osób. W związku z dużym zadymieniem zablokowana została dawna krajowa "jedynka" pomiędzy Łodzią i Piotrkowem Trybunalskim, jednak utrudnienia już się skończyły.
Pożar w karczmie w Tuszynku Majorackim (gm. Tuszyn, woj. łódzkie) wybuchł przed godziną 7. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzenił. W akcji gaśniczej wzięło udział 30 strażackich zastępów z całego województwa łódzkiego.
- Ogień pojawił się na początku wewnątrz budynku, wtedy udało się go ugasić i oddymić pomieszczenia. Prawdopodobnie zostało gdzieś zarzewie i od niego zaczął palić się dach - przekazał brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. - Ewakuowano osiem osób, jednej z nich udzielono pomocy medycznej, nie było konieczności hospitalizacji - dodał.
Po godzinie 18 straż przekazała, że akcja gaśnicza kończy się. Dach restauracji "Karczma we młynie" spłonął.
Duże zadymienie i utrudnienia na drodze
W związku z dużym zadymieniem i akcją gaśniczą zamknięta dla ruchu w obu kierunkach była przez pewien czas droga krajowa numer 12. Samochody kierowane były objazdami.
Po południu droga krajowa nr 12 w okolicach Tuszynka Majorackiego była już przejezdna.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KW PSP w Łodzi