Jak dowiedział się dziennikarz tvn24.pl, w kamienicy w centrum Łodzi, przy ulicy Jaracza od strony Pasażu Majewskiego do środka runął sporych rozmiarów fragment dachu.
Nikt nie ucierpiał
Naszą informację potwierdził rzecznik urzędu miasta w Łodzi. - Do tego zdarzenia miało dojść w weekend, nikomu nic się stało. Tam jest tak zwana współwłasność - jest prywatny właściciel i część udziałów ma miasto. Budynek został zabezpieczony - poinformował Jacek Tokarczyk.
- Po otrzymaniu informacji o uszkodzeniu części pokrycia dachowego, służby Zarządu Lokali Miejskich natychmiast przystąpiły do weryfikacji zgłoszenia, a po potwierdzeniu zdarzenia niezwłocznie powiadomiły służby nadzoru budowlanego. Obecnie to one prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Lokatorzy z zamieszkałej oficyny zostali wyprowadzeni - dodał.
Będą oględziny Inspektora Nadzoru Budowalnego
Budynek, w którym doszło do zawalenia części dachu jest bardzo rozległy. W części, gdzie doszło do zdarzenia nikt nie mieszkał, dalsza część budynku od strony północy jest natomiast zamieszkana przez lokatorów.
W południe powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Łodzi sprawdzi stan techniczny budynku i podejmie decyzję w sprawie przyszłości tej części kamienicy, w której runęła część dachu.
Autorka/Autor: Piotr Krysztofiak/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Łodzi