Oscary 2022 przeszły do historii i zapiszą się w niej z wielu powodów. Przede wszystkim królowała różnorodność i inkluzywność. Najlepszym filmem został "CODA" w reżyserii Sian Heder, która odebrała również Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany. To drugi rok z rzędu, gdy najważniejszą nagrodę wieczoru zdobył obraz wyreżyserowany przez kobietę. Najwięcej - sześć - statuetek zdobyła "Diuna" Denisa Villeneuve'a.
Oscary 2022 zapamiętamy przede wszystkim jako ceremonię, w trakcie której wybrzmiał głos filmowczyń. Nie tylko za sprawą tego, że po raz pierwszy w swojej historii Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej (AMPAS) powierzyła prowadzenie gali trzem rewelacyjnym kobietom: Amy Schumer, Reginie Hall oraz Wandzie Sykes. I to się opłaciło, bo panie stworzyły jeden z najlepszych monologów otwarcia ostatnich dekad, w którym przypomniały między innymi o nierównościach ekonomicznych ze względu na płeć. - W tym roku Akademia zatrudniła trzy kobiety jako prowadzące galę, ponieważ i tak było to tańsze niż zatrudnienie jednego mężczyzny - powiedziała Schumer.
Oscary 2022. Tryumf różnorodności i inkluzywności
Nade wszystko w trakcie 94. ceremonii oscarowej królowały różnorodność i inkluzywność. "CODA" - pierwszy amerykański obraz z obsadą zdominowaną przez osoby głuche - otrzymał Oscara za najlepszy film. Reżyserka i scenarzystka Sian Heder odebrała również nagrodę za najlepszy scenariusz adaptowany.
Najlepszym aktorem drugoplanowym został Troy Kotsur, który fenomenalnie poradził sobie w "CODA". Kotsur jednocześnie został drugą w historii osobą głuchą (i pierwszym mężczyzną), nagrodzoną Oscarem w kategoriach aktorskich. Pierwszą głuchą laureatką Nagrody Akademii Filmowej była Marlee Matlin - zdobywczyni Oscara za główną rolę w "Dzieci gorszego Boga" z 1986 roku. Matlin pojawiła się także w filmie Heder, gdzie odtwarzała żonę postaci, granej przez Kotsura.
Warto dodać, że w kluczowym momencie filmu Emilia Jones śpiewa "Both Sides Now" - jedną z najważniejszych piosenek w historii amerykańskiej muzyki, autorstwa wybitnej Joni Mitchell. O Mitchell coraz mniej się pamięta, jak również o tym, że to właśnie ona przetarła szlaki wielu kobietom w przemyśle muzycznym, w wielu jego gatunkach.
Akademia postanowiła w końcu uhonorować legendarną filmowczynię z Nowej Zelandii - Jane Campion - za reżyserię "Psich pazurów". I chociaż to jedyny Oscar spośród 12 nominacji, to bardzo znaczący. Campion już z reżyserską nominacją zapewniła sobie miejsce na kartach oscarowej historii, jako pierwsza kobieta dwukrotnie nominowana za reżyserię. Pierwszy raz w historii zdarzyło się przy tym, że dwa lata z rzędu w kategorii reżyserskiej wygrywały kobiety. W ubiegłym roku w tej kategorii zwyciężyła Chloe Zhao za - będący już klasyką - "Nomadland".
"Psie pazury" miał światową premierę podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji we wrześniu ubiegłego roku, gdzie Campion również otrzymała nagrodę za reżyserię. Od tego czasu film zdobył ponad 250 nagród i ponad 300 kolejnych nominacji.
Ariana DeBose, która zagrała rolę Anity w "West Side Story" Stevena Spielberga, otrzymała Oscara za najlepszą rolę drugoplanową. DeBose jest pierwszą aktorką otwarcie queerową, która doceniona została przez akademików. Co ciekawe, aktorka powtórzyła sukces legendarnej Rity Moreno, która odebrała Oscara w 1962 roku także za rolę Anity w pierwszej wersji "West Side Story". - Widzicie queerową, otwarcie queerową Latynoskę, która odnalazła swoją siłę w życiu dzięki sztuce. I właśnie to chcemy tutaj uczcić - podkreśliła DeBose. Zwróciła się do "każdego, kto kiedykolwiek kwestionował swoją tożsamość albo znalazł się w 'szarej' strefie. - Zaręczam wam jedno: naprawdę jest dla nas miejsce - dodała.
Oscara za najlepszą główną rolę kobiecą odebrała Jessica Chastain za kreację w "Oczy Tammy Faye". Natomiast najlepszym aktorem w głównej roli został Will Smith za "King Richard: Zwycięska rodzina".
Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę do filmu otrzymało rodzeństwo Billie Eilish i Finneas za "No Time To Die" do 25. bondowskiego filmu "Nie czas umierać"
Oscary 2022. Gesty solidarności z Ukrainą
Nie można zapominać, że 94. ceremonia wręczenia Oscarów odbyła się w cieniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Część gwiazd uzupełniła swoje stylizacje elementami nawiązującymi do barw narodowych Ukrainy.
Sama Akademia wyraziła słowa wsparcia narodowi ukraińskiemu. Wyświetlony został komunikat, w którym wezwano wszystkich, by pomagali w każdy możliwy sposób walczącym o wolność Ukraińcom. "Zwracamy się z prośbą o chwilę milczenia, by okazać wsparcie narodowi ukraińskiemu, mierzącemu się z inwazją, konfliktem oraz uprzedzeniami ze strony ich własnych braci. Chociaż film jest dla nas ważnym narzędziem, by wykazać się człowieczeństwem w czasach konfliktu, rzeczywistość jest taka, że miliony ukraińskich rodzin potrzebują jedzenia, opieki zdrowotnej, czystej wody oraz służb ratowniczych. Zasoby są ograniczone i my - wspólnie jako międzynarodowa społeczność - możemy zrobić więcej. Prosimy was o wsparcie Ukrainy w każdy możliwy dla was sposób. #StandWithUkraine" - taką treść miał apel.
Francis Ford Coppola, który pojawił się na scenie w towarzystwie Ala Pacino oraz Roberta De Niro, w związku z 50-leciem premiery pierwszej części "Ojca chrzestnego", zakończył swoje wystąpienie słowami: "Niech żyje Ukraina!".
Oscary 2022. "Diuna" z sześcioma nagrodami
Nowa adaptacja powieści Franka Heberta, czyli "Diuna" Denisa Villeneuve'a zdobyła w tym roku najwięcej, bo aż sześć Oscarów. Twórcy filmu nagrodzeni zostali za: najlepszą muzykę (Hans Zimmer), najlepszy dźwięk (Mac Ruth, Mark A. Mangini, Theo Green, Doug Hemphill, Ron Bartlett), efekty specjalne (Paul Lambert, Tristan Myles, Brian Connor, Gerd Nefzer), scenografię (Patrice Vermette, Zsuzsanna Sipos), montaż (Joe Walker) oraz zdjęcia (Greig Fraser).
Chociaż na tegorocznej liście nominowanych znalazły się dwa polskie akcenty, to ostatecznie ani Janusz Kamiński (nominowany za zdjęcia do "West Side Story"), ani twórcy krótkometrażowego filmu fabularnego "Sukienka" nie zdobyli statuetki.
Oscary 2022. Rysa na szkle
Pewnego rodzaju rysą na szkle bardzo udanej ceremonii stał się incydent, w który zaangażowani byli Chris Rock i Will Smith. "Will Smith uderzył w twarz otwartą dłonią prezentującego nominowanych do Oscara Chrisa Rocka, a następnie w wulgarnych słowach krzyczał na Rocka za żarty z wyglądu Jady Pinkett Smith" - pisze agencja Reutera.
Rock żartował z fryzury Smith, nawiązując do filmu "G.I. Jane", w którym Demi Moore występowała z ogoloną głową. Jada Pinkett Smith zmaga się od lat z łysieniem plackowatym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "INCYDENT PODCZAS OSCAROWEJ GALI"
Oscary 2022 - wyniki. Pełna lista zwycięzców
Najlepszy film: "CODA" Najlepsza reżyseria: Jane Campion "Psie pazury" Najlepszy aktor w roli głównej: Will Smith "King Richard: Zwycięska rodzina" Najlepsza aktorka w roli głównej: Jessica Chastain "Oczy Tammy Faye" Najlepszy aktor w roli drugoplanowej: Troy Kotsur "Coda" Najlepsza aktorka w roli drugoplanowej: Ariana DeBosse "West Side Story" Najlepsze zdjęcia: Greig Fraser "Diuna" Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy: "Drive My Car" Japonia Najlepszy krótkometrażowy film animowany: "Wycieraczka przedniej szyby" Najlepsze kostiumy: "Cruella" Najlepszy krótkometrażowy film fabularny: "Długie pożegnanie" Najlepsza muzyka do filmu: "Diuna" Najlepszy dźwięk: "Diuna" Najlepszy scenariusz adaptowany: Sian Heder "CODA" Najlepszy scenariusz oryginalny: Kenneth Branagh "Belfast" Najlepszy pełnometrażowy film animowany: "Nasze magiczne Encanto" Najlepszy film dokumentalny: "Summer of Soul" Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny: "The Queen of Basketball" Najlepszy montaż: "Diuna" Najlepsza charakteryzacja: "Oczy Tammy Faye" Najlepsza scenografia: "Diuna" Najlepsza piosenka: "No Time To Die" z "Nie czas umierać"
Źródło: tvn24.pl