Finał Konkursu Chopinowskiego. Wieczorem występ jedynego Polaka

Piotr Alexewicz podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Finaliści Konkursu Chopinowskiego
Źródło: TVN24
Dwie pianistki i dwóch pianistów zaprezentuje w niedzielę koncerty finałowe w XIX Konkursie Chopinowskim. W Filharmonii Narodowej wystąpi tego wieczoru jedyny Polak w finale - Piotr Alexewicz. Obowiązkowymi punktami programu są Polonez-Fantazja oraz jeden z Koncertów: e-moll lub f-moll.
Kluczowe fakty:
  • W finale XIX Konkursu Chopinowskiego występuje 11 pianistów i pianistek z siedmiu krajów. Zostali oni wyłonieni z grona 84 osób.
  • Finałowe koncerty trwają od soboty do poniedziałku. To czwarty i ostatni etap rywalizacji.
  • W niedzielę wystąpią: Miyu Shindo, Tianyao Lyu, William Yang oraz Piotr Alexewicz.
  • Wyniki konkursu poznamy w nocy z poniedziałku na wtorek. Sześciorgu najwyżej ocenionym uczestnikom finału zostaną przyznane nagrody główne oraz tytuł laureata.

Koncerty finałowe odbywają się od soboty do poniedziałku w Filharmonii Narodowej. Pianiści i pianistki występują wyłącznie w sesjach wieczornych od godziny 18.

Finaliści obowiązkowo wykonają Poloneza-fantazję As-dur op. 61 oraz - do wyboru - jeden z koncertów fortepianowych Fryderyka Chopina: e-moll lub f-moll. Towarzyszy im Orkiestra Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki.

Harmonogram koncertów finałowych

W sobotę zaprezentowało się czworo finalistów: Tianyou Li (Chiny), Eric Lu (Stany Zjednoczone), Tianyao Lyu (Chiny), Vincent Ong (Malezja).

Niedzielna sesja rozpocznie się o godzinie 18 od występu dwóch kobiet. Japonka Miyu Shindo grająca na fortepianie marki Steinway & Sons oraz Chinka Zitong Wang przy fortepianie Shigeru Kawai wykonają poloneza oraz Koncert e-moll.

Japonka Miyu Shindo podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Japonka Miyu Shindo podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Wojciech Grzędziński / NIFC
Zitong Wang podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Zitong Wang podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Wojciech Grzędziński / NIFC

Następnie przy fortepianie Steinway & Sons zasiądzie Amerykanin William Yang. Jako ostatni wystąpi Polak Piotr Alexewicz. Zasiądzie przy fortepianie Shigeru Kawai około godziny 21. Obaj pianiści zagrają Koncert f-moll.

Piotr Alexewicz podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Piotr Alexewicz podczas XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Krzysztof Szlęzak / NIFC

Trzech ostatnich finalistów zaprezentuje się w poniedziałek 20 października. Kanadyjczyk Kevin Chen rozpocznie swój popis o godzinie 18. Usłyszymy w jego wykonaniu poloneza i Koncert e-moll. Następnie reprezentant Gruzji David Khrikuli zagra Koncert f-moll, a ostania uczestniczka finału konkursu - Japonka Shiori Kuwahara - wykona Koncert e-moll. Tego wieczoru wszyscy pianiści zasiądą przy fortepianie Steinway & Sons.

Finalista o "wymagającym" Polonezie-Fantazji

Przesłuchania finałowe rozpoczął w sobotę Tianyou Li z Chin. Po swoim występie pianista wyznał dziennikarzom, że jest zrelaksowany, ponieważ jest już po wszystkim, a jednocześnie czuje wielką radość, ponieważ miał szansę ponownie wystąpić przed konkursową publicznością.

Zapytany, czy podczas próby przed sobotnim występem z orkiestrą Filharmonii Narodowej, usłyszał od dyrygenta Andrzeja Boreyki jakąś radę, pianista podkreślił, że dostał ich kilka. - Dotyczyły one głównie przejść, abym mógł jak najlepiej współpracować z orkiestrą - wyjaśnił.

Tianyou Li podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Tianyou Li podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Wojciech Grzędziński / NIFC

Tianyou Li został również zapytany, jak odnajduje się w Polonezie-Fantazji op. 61, który jest najbardziej dojrzałym utworem Fryderyka Chopina. - To bardzo wymagający utwór. Trzeba go zagrać ze spokojem, a jest on bardzo skomplikowany, ponieważ zawiera i przekazuje dużo emocji. Trudno jest także zachować jego jednolity rytm, jednocześnie zachowując płynność muzyki oraz bogactwo treści - powiedział, dodając, że dużo nad tym utworem pracował.

Odniósł się także do różnic pomiędzy występem solowym a z orkiestrą. - Bardzo lubię obie formy. Kiedy gram solo, mogę pogrążyć się we własnym świecie. Natomiast występ z orkiestrą wymaga współpracy z innymi muzykami, co jest dla mnie dużą wartością - wyjaśnił.

Dopytywany, czy z dużym obciążeniem, także tym emocjonalnym, wiąże się podczas jednego występu wykonanie utworu solo, a następnie koncertu z orkiestrą, Tianyou Li przyznał, że rzeczywiście jest to wyzwanie. - Najtrudniejsze było jednak dla mnie to, kiedy grałem solo Poloneza-Fantazję, że na estradzie siedzieli członkowie orkiestry i słuchali mojej gry z tak bliska. Takiego doświadczenia jeszcze nie miałem - podkreślił.

Zapytany, jak spędzi czas do ogłoszenia wyników konkursu, pianista powiedział, że przede wszystkim chce się wyspać. - Podczas ostatnich dni było ćwiczyłem, było też sporo stresu - powiedział.

"Słuchanie utworów Chopina to emocjonalna podróż"

Jako drugi finałowy koncert zagrał Eric Lu ze Stanów Zjednoczonych. Po swoim występie pianista powiedział dziennikarzom, że muzyka Fryderyka Chopina jest niezwykle bogata. - Jest całościowa, zawiera w sobie wszystko, choć jest różnorodna. Dla mnie słuchanie utworów Chopina i ich wykonywanie to emocjonalna podróż - podkreślił.

Jak ocenił, wykonany przez niego podczas finału Konkursu Chopinowskiego - obok Koncertu fortepianowy f-moll op. 21 - Polonez-Fantazja op. 61 to opowieść o życiu i śmierci. - Chopin napisał go pod koniec życia. Zawiera on w sobie połączenie wszystkiego, co było w jego życiu. Ten utwór mnie porusza, uwielbiam go - powiedział dziennikarzom Eric Lu.

Wyznał także, że dużym wyzwaniem było dla niego podczas jednego występu połączyć nastroje w utworach z wczesnego etapu życia Chopina, jakim jest koncert oraz z ostatniego okresu, czyli Poloneza-Fantazji.

Eric Lu podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Eric Lu podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Wojciech Grzędziński / NIFC

Pianista został również zapytany o to, jak czuje się w Warszawie. - Kocham to miasto, czuję się tu niemalże jak w domu, znam jego ulice. Miałem przywilej występować w Warszawie kilka razy w ostatnich latach. Chociaż teraz jest trochę inaczej niż latem, kiedy zazwyczaj tutaj występuję. Bardzo się cieszę, że znów tu jestem - powiedział.

Podkreślił, że podziwia mieszkańców Warszawy. - Znają i lubią muzykę Fryderyka Chopina. Rozumieją to, co jest esencją tej muzyki oraz to, co Chopin chciał przekazać. Czuję także duże wsparcie z ich strony, jak i w publiczności zgromadzonej w Filharmonii Narodowej - zaznaczył Eric Lu.

"Moim największym marzeniem jest grać muzykę Chopina"

Trzecią finalistką, która zaprezentowała się w sobotę była Tianyao Lyu z Chin. Po swoim występie pianistka wyznała, że jest szczęśliwa. - Podczas konkursu w ogóle nie czułam się zestresowana ani bardzo zmęczona. Jestem z natury radosną osobą. Myślę, że mam to po tacie, który jest radosny - powiedziała.

Zaznaczyła, że to także dzięki swojemu tacie zaczęła grać na fortepianie. - Miałam pięć lat, a wszystko zaczęło się od wspólnej gry-zabawy. Jednym z najcudowniejszych moich wspomnień jest właśnie to, jak razem z tatą graliśmy. On jednak nigdy nie naciskał na mnie, abym została pianistką - opowiedziała.

Podkreśliła, że grę na fortepianie kocha. - Nigdy nie liczę, ile godzin dziennie ćwiczę. Oczywiście, robię też inne rzeczy, ale gra na fortepianie sprawia mi po prostu przyjemność - dodała.

Wyznała także, że Fryderyk Chopin jest jej ulubionym kompozytorem. - Jego muzyka jest zawsze poruszająca i piękna. Moim największym marzeniem jest grać jego muzykę - podkreśliła.

Tianyao Lyu podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Tianyao Lyu podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Wojciech Grzędziński / NIFC

Tianyao Lyu jest najmłodszą uczestniczką finału. Zapytana, jak w związku z tym przygotowywała się do wykonania Poloneza-Fantazji op. 61, który jest dojrzałym utworem Fryderyka Chopina, pianistka powiedziała, że sporo myślała o tym utworze.

- Na początku nie czułam się w nim w ogóle dobrze. Ale z czasem poczułam emocje, które zawarł w nim kompozytor, szczególnie melancholię. Ona zajmuje szczególne miejsce w jego skomplikowanym języku muzycznym - powiedziała, dodając, że w wykonanie tego utworu włożyła swoje serce.

"Jestem szczęściarzem, że mogłem wystąpić w finale"

Jako ostatni zaprezentował się w sobotę Vincent Ong z Malezji. - Finał to punkt kulminacyjny Konkursu Chopinowskiego, więc jestem szczęściarzem, że mogłem w nim wystąpić - powiedział dziennikarzom po zejściu ze sceny.

Zapytany, jakie ma dla niego znaczenie to, że jest pierwszym Malezyjczykiem, który występuje w finale, Vincent Ong powiedział: To ma i nie ma dla mnie znaczenia. Oczywiście, ma znaczenie, ponieważ jestem Malezyjczykiem. Ale nie ma w tym sensie, że wszyscy - niezależnie od pochodzenia - kochamy muzykę.

Dopytywany, czy z dużym obciążeniem, wiąże się podczas jednego występu wykonanie utworu solo, a następnie koncertu z orkiestrą, pianista podkreślił, że było to trudne. - Ale łatwiej było mi zacząć grę, wiedząc, że mam obok siebie orkiestrę oraz dyrygenta Andrzeja Boreykę. To bardzo mi pomogło, wiedziałem, że nie jestem sam - zaznaczył.

Jak zaznaczył, ta sytuacja przypomniała mu również odwrócony bis. - Zazwyczaj to po całym koncercie, pianista sam gra jeszcze jeden utwór. Wtedy orkiestra też jest na estradzie - dodał.

Vincent Ong podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Vincent Ong podczas koncertu finałowego XIX Konkursu Chopinowskiego
Źródło: Wojciech Grzędziński / NIFC

"Gra o wszystko"

Program muzyczny, obejmujący Poloneza-fantazję As-dur op. 61 oraz Koncert e-moll op. 11 lub f-moll op. 21, jest trudny, wymagający od pianistów nie tylko wybitnych umiejętności muzycznych, ale też wiedzy o czasie, w którym te utwory powstawały, o sytuacji i doświadczeniach ich twórcy.

Nad Polonezem-fantazją Chopin pracował z przerwami. Długi czas zapisywał papier nutowy szkicami. "Chciałbym skończyć coś, co jeszcze nie wiem, jak nazwę" - zwierzał się kompozytor. Tytuł przyszedł na końcu. Utwór Chopin zakończył w sierpniu 1846 roku. Pełen rozmachu polonez ma w sobie godność i dostojeństwo. Towarzyszy mu też melancholia.

- A cały utwór zaczyna się od zamyślenia. A potem stopniowo i z trudem zaczyna się rodzić temat poloneza. Za moment on sam wejdzie na scenę utworu zapowiedziany polonezowym rytmem. Wejdzie nie jako bohater, ale poprzez melodię śpiewną, niemal liryczną. Rysy heroiczne objawią się dopiero po chwili. A jeszcze chwilę później zabrzmi pełnia polonezowej "sławy i chwały" - charakteryzował utwór Mieczysław Tomaszewski, autor cyklu audycji "Chopina dzieła wszystkie" w Polskim Radiu.

Drugi punkt obowiązującego w finale programu stanowią koncerty: e-moll op. 11 i f-moll op. 21. Ten pierwszy Chopin skomponował w 1830 r. Pierwsze wykonanie dzieła odbyło się 11 października w Warszawie. Paryska premiera miała miejsce w 1832 r. Publiczność z zachwytem przyjęła i Chopina, i jego dzieło. Koncert jest faktycznie drugim koncertem kompozytora - wbrew numeracji opusowej.

Koncert fortepianowy f-moll op. 21 - został skomponowany przez Chopina w 1829 r. Jego prawykonanie miało miejsce 17 marca 1830 r. w Warszawie. Partie solową zagrał wtedy sam kompozytor. Podobno część drugą koncertu Chopin napisał "pod natchnieniem swej pierwszej miłości".

Interpretacja programu finałowego to będzie "gra o wszystko". Sześciorgu najwyżej ocenionym uczestnikom finału zostaną przyznane nagrody główne oraz tytuł laureata. Zdobywca I nagrody otrzyma 60 tysięcy euro i złoty medal, II nagrody - 40 tysięcy euro i srebrny medal, III nagrody - 35 tysięcy euro i brązowy medal. Laureaci IV, V i VI nagrody otrzymają kolejno 30 tysięcy, 25 tysięcy i 20 tysięcy euro. Pozostałym finalistom zostaną przyznane równorzędne wyróżnienia w wysokości ośmiu tysięcy euro.

Zwycięzcę XIX Konkursu Chopinowskiego poznamy w poniedziałek późnym wieczorem, choć niewykluczone, że obrady jury skończą się już we wtorek po północy (jak było choćby przy poprzedniej edycji).

Dzień później odbędzie się gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów. Dwa kolejne koncerty laureatów zaplanowano na 22 i 23 października.

11 finalistów

W trwającym od soboty do poniedziałku finale XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina występuje 11 pianistów i pianistek z siedmiu krajów. W tym gronie znalazł się reprezentujący Polskę Piotr Alexewicz, a także: Kevin Chen (Kanada), David Khrikuli (Gruzja), Shiori Kuwahara (Japonia), Tianyou Li (Chiny) oraz Eric Lu (Stany Zjednoczone), Tianyao Lyu (Chiny), Vincent Ong (Malezja), Miyu Shindo (Japonia), Zitong Wang (Chiny) i William Yang (Stany Zjednoczone).

XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: