Choć znaliśmy go z niezapomnianych komediowych kreacji, on sam mówił, że najbardziej jest dumny ze swoich psów. - Kocham je i one mnie. (...) Zbudowałem dom na Suwalszczyźnie i postanowiłem, że będę w domu trzymał chore psy, biedne, takie, co są potrącone, bezdomne, bezpańskie - opowiadał. Jak się okazuje, tej miłości był wierny do końca.