Do interwencji doszło w środę w południe. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego komendy w Płońsku prowadzili pomiary prędkości na drodze w miejscowości Bogusławice. W pewnym momencie nadjechał kierowca mazdy, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 19 kilometrów na godzinę. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli.
"Już w trakcie rozmowy z mężczyzną funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. 46-latek miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu" - informuje w komunikacie nadkomisarz Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
I dodaje, że w pojeździe podróżował także 12-letni syn mężczyzny. Obaj wracali z zakupów do domu.
Stracił prawo jazdy, może trafić do więzienia
"Kierującemu wydano zakaz dalszej jazdy i elektronicznie zatrzymano prawo jazdy. Samochód trafił na strzeżony parking, a chłopiec został przekazany pod opiekę członka rodziny, który przyjechał na miejsce. 46-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie" - relacjonuje rzeczniczka płońskiej policji.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do trzech lat więzienia oraz kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
"To przykład sytuacji, w której chwila lekkomyślności mogła skończyć się tragedią. Alkohol za kierownicą wciąż jest jedną z głównych przyczyn wypadków, a każda decyzja o prowadzeniu po spożyciu to ryzyko nie tylko dla siebie, ale też dla innych użytkowników dróg i najbliższych" - przestrzega nadkom. Drężek-Zmysłowska.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP