Katowice. Wstrząs w kopalni Staszic-Wujek, pięciu górników poszkodowanych

Kopalnia Staszic
Do zdarzenia doszło w Katowicach
Źródło: Google Earth Pro

Wstrząs w katowickiej kopalni Staszic-Wujek. Do zdarzenia doszło podczas drążenia przodka 900 metrów pod ziemią. Ucierpiało pięciu górników, którzy trafili do szpitala. Tomasz Głogowski z Polskiej Grupy Górniczej przekazuje, że poszkodowani o własnych siłach wyjechali na powierzchnię. 

Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej (PGG) przekazał, że do wstrząsu doszło w piątek o 2.40 w nocy w ruchu Staszic, w rejonie w tzw. upadowej, czyli nachylonym chodniku, w pokładzie 510.

- Podczas wycofywania kombajnu chodnikowego nastąpił wstrząs wysokoenergetyczny, w wyniku którego pięciu pracowników zostało poszkodowanych - powiedział Głogowski.

Czytaj też: W ciągu miesiąca ziemia trzęsła się ponad 50 razy. Mieszkańcy obawiają się nowych zapadlisk

Dodał, że poszkodowani o własnych siłach wyjechali na powierzchnię i zgłosili się do punktu opatrunkowego, gdzie lekarz zdecydował o ich transporcie do szpitali w Murckach i Ochojcu.

Wstrzymane prace

Jak podaje PGG, górnicy doznali głównie stłuczeń - kręgosłupa czy klatki piersiowej, mają też otarcia. Najpoważniej poszkodowany jest jeden z górników, który ma uraz kolana. Wszyscy przechodzą badania, są pod obserwacją lekarzy.

ZOBACZ W TVN24 GO REPORTAŻ "Schodzimy do piekła" >>>

Po wstrząsie, który nie był odczuwany na powierzchni, z zagrożonego rejonu wycofano wszystkich pracowników. Ta część kopalni została wyłączona. Do czasu przeprowadzenia wizji lokalnej i wyników prac powołanej komisji żadne prace nie będą tam prowadzone. 

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: