Hołownia: musimy ostro zasuwać w stronę Polski gospodarnej, a nie marnotrawnej

To, co wyniosłem przede wszystkim stąd, poza szczęśliwym dzieciństwem, to świadomość, że Polska to duży kraj i zmieścimy się tu wszyscy - mówił Szymon Hołownia podczas spotkania z mieszkańcami swojego rodzinnego Białegostoku. Lider Polski 2050 ogłosił, że będzie otwierał listę Trzeciej Drogi w Białymstoku w wyborach parlamentarnych 15 października. Podkreślił, iż "to nie jest tak, że Polska dzieli się na Tuska i Kaczyńskiego". Według niego to, "czy wrócimy do głębokiego PRL, czy pójdziemy mocno do przodu, to jest wybór, który dokona się podczas wyborów". - Świat goni do przodu, nie mamy czasu na podróże w przeszłość w wehikule pilotowanym przez pana Kaczyńskiego - powiedział. Jak zaznaczył, "dziś musimy ostro zasuwać do przodu w stronę Polski gospodarnej, a nie marnotrawnej". Zwracając się do widowni, Hołownia pytał, "czy chcą państwa, które straszy wagnerowcami, uchodźcami". Jego zdaniem "Polska jest w stanie humanitarnie traktować uchodźców, bronić swojej granicy, będąc częścią sojuszy, obronić swoje bezpieczeństwo, ale do tego potrzebuje innych ludzi". Szymon Hołownia, zwracając uwagę na psychiatrię dziecięcą, uznał też, że "trzeba całkowicie zreformować rynek specjalizacji". - Trzeba zrobić radykalny porządek z NFZ, który jest źródłem bardzo wielu problemów. Poprzez swoje sposoby kontraktowania, daje państwu alibi do wspierania tych czy innych modeli tworzenia specjalizacji - stwierdził.