Tak jest
Jan Strzeżek, Adam Szejnfeld
Jestem przekonany, że ludzie, którzy popierają ten projekt, nie mają wstydu - powiedział w "Tak jest" senator Koalicji Obywatelskiej Adam Szejnfeld. Sejm zdecydował w piątek o skierowaniu obywatelskiego projektu autorstwa fundacji Kai Godek, zwanego "Stop LGBT", do dalszych prac w komisji. Zakazuje on zgromadzeń osób LGBT, czy promocji aktywności seksualnej wśród nieletnich. Senator dodał, że "ludzie, którzy stoją za tym projektem, chcą wyeliminować ze społeczeństwa tą jego część, której są przeciwni". Uzasadnienie projektu przedstawił pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej w tej sprawie, Krzysztof Grzegorz Kasprzak z Fundacji "Życie i Rodzina". Po jego przemówieniu prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ocenił, że było to "najbardziej obrzydliwe wystąpienie", jakie w ciągu ostatnich lat swojej obecności w izbie usłyszał. - Jak słuchałem tego przemówienia, to było trochę przerażające, że takie słowa mogą paść w polskim Sejmie – stwierdził Jan Strzeżek z Porozumienia. Według niego "trzeba też na to spojrzeć z drugiej strony". - To była obywatelska inicjatywa, zebrali 100 tysięcy podpisów i mieli prawo ten pomysł zgłosić – podkreślił Strzeżek.