Sławomir Sierakowski, Tomasz Żółciak

PiS uderza w wolność mediów i inwestycję USA. 26 września wygasa koncesja dla TVN24. Od półtora roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zwleka z jej przedłużeniem. Tymczasem lex anty-TVN jest w Sejmie. - Kurs kolizyjny z Amerykanami, z Unią Europejską tak samo. Nawet z Czechami jesteśmy pokłóceni. Przez długi czas myślałem, że lex TVN jest klasycznym blefem - powiedział w trzeciej części "Tak jest" Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej". Zdaniem Sławomira Sierakowskiego z "Krytyki Politycznej" i "Polityki" "lex TVN to nie blef", a "koalicja wielokrotnie złamała konstytucje i prawo, dlatego nie może oddać władzy, bo jeśli ją odda, grupowo ci ludzie wylądują w więzieniu". - Największym wolnym medium i najbardziej wpływowym są dzisiaj "Fakty" TVN i TVN24. Wyjęcie z tego TVN24 to jest kolejny przełom, taka sytuacja, w której jesteśmy bliżej Węgier niż bliżej Niemiec - dodawał Sierakowski. Zdaniem Tomasza Żółciaka jest 50-60 procent szans na to, że projekt lex anty-TVN w środę znajdzie się na posiedzeniu Sejmu. - Rozmawiam z ludźmi z tej ekipy i tej decyzji nie ma. Ciągle nikt nie uciułał większości dla tego projektu - przyznał. Następnie Krzysztof Skórzyński rozmawiał z gośćmi o tym, kiedy nastąpi formalny rozwód Prawa i Sprawiedliwości z Porozumieniem Jarosława Gowina i dlaczego Gowin nie odchodzi na własnych zasadach. – On dzisiaj jedzie na własnym wózku. Wiadomo, że nikt go nie kocha w PiS-ie i nikt go nie kocha w opozycji – uważa Sierakowski. Jego zdaniem między PiS-em a Jarosławem Gowinem miłości już nie będzie.