Tak jest
prof. Witold Orłowski, Ignacy Morawski
W drugiej części programu "Tak jest" goście Katarzyny Kolendy-Zaleskiej dyskutowali o tym, kto zyska, a kto straci na Polskim Ładzie. - Nie ma takiej możliwości, żeby nikt nie stracił na zmianach podatkowych, bo to by oznaczało, że podatki są obniżone, a w budżecie nie ma innych wpływów, więc pojawia się deficyt, który trzeba jakoś sfinansować - powiedział prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PWC. Minister finansów poinformował w poniedziałek, że dla 90 procent podatników, zmiany są albo korzystne albo są neutralne. - Jeśli chodzi o efekty bezpośrednie, czyli zmiany podatków i składek to rzeczywiście 90 procent osób, które uzyskują dochód, zyskuje, a 10 procent osób traci. Są też efekty pośrednie. Na pewno stracą samorządy i to około 7 procent dochodów własnych. Efekty pośrednie mogą być trudniejsze do policzenia, ale są ważne - ocenił ekonomista Ignacy Morawski. Prof. Orłowski stwierdził, że w Polskim Ładzie "ma pretensje o dwie rzeczy". - To wszystko jest bezładne, nie zobaczyliśmy obrazu o co rządowi chodzi. Mam niestety przekonanie, że wśród niezorientowanych również znajduje się minister finansów. Drugie zastrzeżenie jest takie, że chciałoby się wiedzieć co rząd zamierza zrobić, żeby gospodarka się szybciej rozwijała, a o tym w Polskim Ładzie śladu nie ma - powiedział. Morawski podkreślił, że "aspekt polityczny tego programu jest dużo ważniejszy niż aspekt ekonomiczny".