Tak jest
Aleksandra Gajewska, Artur Soboń
W pierwszej części programu "Tak jest" goście dyskutowali o tym, jak powrót Donalda Tuska wpłynie na opozycję i rządzących. - Stoimy przed wyzwaniami XXI wieku i potrzebujemy polityków, którzy mają taką perspektywę, a nie będą "zabetonowani". Potrzebujemy odpowiedzialnych polityków, którzy pokażą młodym ludziom, że jest tu dla nich jakakolwiek przyszłość – powiedziała posłanka Platformy Obywatelskiej Aleksandra Gajewska. Goście Andrzeja Morozowskiego rozmawiali także o uchwale podjętej w trakcie kongresu PiS dotyczącej nepotyzmu. Przewiduje ona, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek. W uchwale pojawiły się wyjątki. - Te wyjątki, to życiowe powody, na przykład przeprowadzka. Nie chodzi o to, że ci ludzie, którzy do tej pory sprawowali funkcje, a byli rodzinami posłów, nie byli kompetentni, tylko, żeby nie było nawet najmniejszego zgorszenia – podkreślił wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Posłanka Gajewska, oceniła, że "rząd PiS miał dbać o rodziny Polaków, a dba tylko o swoje". - Gdybyście mieli wysokie standardy, to żadna uchwała nie musiałaby mieć miejsca - dodała.