Tak jest

Aleksandra Leo, Arkadiusz Mularczyk

Na spotkaniu z mieszkańcami Dąbrowy Białostockiej prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że "opcja europejska chce zniszczyć religię i zrobić z ludzi zwierzęta". - Po prostu nie słyszałem tej wypowiedzi pana prezesa, więc jest mi ją trudno komentować - odpowiedział w programie "Tak jest" w TVN24 Arkadiusz Mularczyk (PiS). W jego przekonaniu "musimy zgodzić się z tym, że Unia Europejska próbuje nam narzucać wiele spraw, dotyczących kwestii, czym mamy palić w piecach, jakimi mamy samochodami jeździć, ale też próbuje wchodzić w kwestie naszej wiary, obyczajów, stylu życia". Pytany, w jaki sposób próbuje wchodzić w kwestię naszej wiary, odparł, że "taka informacja przemknęła, że prezydent Trzaskowski będzie ściągał krzyże z polskich szkół i niewątpliwie jest to związane z wynikami wyborów i tym, co się dzieje w Unii Europejskiej". - UE jest organizacją, która odchodzi od wartości chrześcijańskich i promuje inne wartości - dodał. Aleksandra Leo (Polska 2050, Trzecia Droga) zaznaczyła, że ona i jej ugrupowanie są za rozdziałem państwa od Kościoła. - Takie były nasze postulaty wyborcze, podtrzymujemy to. Uważamy, że powinien zostać zlikwidowany Fundusz Kościelny, uważamy, że ocen z religii nie powinno być na świadectwach - powiedziała. Jak uznała, "ta antyunijna narracja pana Kaczyńskiego jest niczym innym, tylko paliwem wyborczym".