Rozmowa Piaseckiego

Władysław Kosiniak-Kamysz

- Nie zejdę z pola walki, nie oddam walkowerem Polski, bo to byłoby wpisanie się w plan Jarosława Kaczyńskiego i pomoc dla Andrzeja Dudy. Uważam, że ta władza, jeżeli tak postępuje dzisiaj, będzie jeszcze gorzej postępować przez pięć lat i trzeba zrobić wszystko, żeby odsunąć ich od władzy - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL i kandydat na prezydenta, sprzeciwiający się zorganizowaniu wyborów korespondencyjnych w maju.

Jak mówił w rozmowie z Konradem Piaseckim, jeżeli rządzący nie słuchają głosów rozsądku, ma on nadzieje, że "uda się ich zatrzymać w Sejmie, jeżeli dojdzie do głosowania nad poprawką Senatu". - Bez głosów Jarosława Gowina i Porozumienia nie zatrzymamy szaleństwa głosowania korespondencyjnego 10 maja - ocenił Kosiniak-Kamysz.