Opinie i wydarzenia
Szef MON: Aktywowaliśmy naszą obronę. Monitoring obejmował kilkanaście rakiet
Minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz mówił na porannej konferencji, że "w godzinach bardzo wczesnoporannych nastąpił zmasowany atak Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy". - Alarm został ogłoszony na terytorium całego państwa ukraińskiego. Wiele rakiet zostało wycelowany w obwód lwowski, w infrastrukturę krytyczną zlokalizowaną we Lwowie i okolicach - wyjaśniał. - Z uwagi na zagrożenie, jakie panowało nad terytorium Ukrainy, od wczesnoporannych godzin wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, wszystkie systemy sił powietrznych zostały aktywowane w Polsce. Aktywowaliśmy naszą obronę z uwagi na monitorowanie i analizę rakiet lecących na terytorium Ukrainy, wystrzelonych przez Federację Rosyjską. Monitoring obejmował kilkanaście rakiet zmierzających w stronę obwodu lwowskiego. Ten monitoring polegał też na wymianie informacji ze stroną ukraińską - kontynuował szef MON. W pewnym momencie - mówił - "doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej przez jeden z rosyjskich pocisków". Podkreślał, że "każda taka sytuacja jest indywidualnie rozpatrywana". - Ale gdyby jakakolwiek przesłanka świadczyła o tym, że ten obiekt zmierza w kierunku jakiegokolwiek celu zlokalizowanego na terytorium Rzeczypospolitej, oczywiście byłby zestrzelony, byłyby podjęte jeszcze bardziej adekwatne środki. Każda sytuacja przez dowódcę operacyjnego jest analizowana indywidualnie i decyzja podejmowana jest w każdym przypadku - dodał.