Opinie i wydarzenia
Glapiński: w styczniu i lutym ceny mogą jeszcze wzrosnąć
Na grudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie podjęła decyzji o podwyższeniu stóp procentowych. Dzień po ogłoszeniu tego postanowienia odbyła się konferencja prasowa Adama Glapińskiego, podczas której prezes Narodowego Banku Polskiego odniósł się do bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce. - W wielu krajach sytuacja zmierza w kierunku recesji. W Polsce jej nie przewidujemy, ale może się zdarzyć, że zejdziemy do tempa wzrostu PKB na poziomie około zera - oznajmił Glapiński. - PKB rośnie, gospodarka się rozwija, bezrobocia nie ma, nie ma bankructw - wymieniał prezes Narodowego Banku Polskiego. Stwierdził, że "sytuacja na całym świecie robi się dezinflacyjna". Dodał, że Narodowy Bank Polski stara się "zdusić inflację jak najszybciej, ale jednocześnie nie spowodować kryzysu gospodarczego". - Spodziewamy się, że od końca pierwszego kwartału inflacja zacznie systematycznie i szybko spadać - mówił. Zaznaczył jednocześnie, że "w styczniu i lutym 2023 roku ceny mogą jeszcze wzrosnąć w związku ze zmianą cen regulowanych". Zdaniem Glapińskiego obecnie "znajdujemy się wreszcie na płaskowyżu", ale "nikt w NBP nie pije szampana, że mamy już inflację za sobą". Obecny poziom stóp procentowych uznał na "optymalny". Poinformował również, że nie podjęto decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych, tylko jest on w zawieszeniu. W dalszej części spotkania prezes Narodowego Banku Polskiego był pytany o nową pracę Jacka Kurskiego. Były prezes Telewizji Polskiej ma zostać dyrektorem w Banku Światowym w Waszyngtonie. - Mógłby zajmować o wiele wyższe stanowiska, spełnia wszystkie kryteria - powiedział Glapiński.