Kropka nad i
Maciej Lasek
W poniedziałek odbyła się konferencja podkomisji smoleńskiej, na której Antoni Macierewicz przedstawił kolejny raport dotyczący katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Członkowie podkomisji podtrzymali tezę o wybuchu w samolocie i eksplozji przed rozbiciem się maszyny o ziemię. – Nie ma żadnych dowodów na zamach, są za to stare kłamstwa Antoniego Macierewicza – ocenił Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Gość Moniki Olejnik podkreślił, że "niczego nowego się dzisiaj nie dowiedzieliśmy, czego nie usłyszelibyśmy od Antoniego Macierewicza w poprzednich latach". – Najciekawsze w całej narracji Antoniego Macierewicza jest to, że on próbuje społeczeństwu wmówić, że rok wcześniej w tym samolocie zabudowano materiały wybuchowe i czekano rok, żeby samolot poleciał do Smoleńska – stwierdził Lasek w "Kropce nad i".