Kropka nad i
Roman Giertych
Grupa badawcza Citizen Lab działająca przy Uniwersytecie w Toronto przedstawiła w poniedziałek analizę, z której wynika, że mecenas Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek byli inwigilowani przy pomocy oprogramowania Pegasus. Telefon Giertycha w 2019 roku był zhakowany przynajmniej 18 razy. - Istotą tej inwigilacji była przewaga informacyjna, jaką uzyskiwał PiS w relacjach z opozycją. Myślę, że wszyscy politycy, nie tylko opozycji, powinni sobie zbadać, czy nie mają zainfekowanego telefonu - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Roman Giertych. Uważa, że "to jest element kontroli, w niektórych przypadkach może być wykorzystywany do szantażu" oraz że Sejm powinien powołać komisję śledczą. Gość Moniki Olejnik komentował także wniosek do sądu o jego tymczasowe aresztowanie, czego domaga się Prokuratura Regionalna w Lublinie. Roman Giertych mówił, że w dalszym ciągu nie zamierza stawić się w prokuraturze.