Jeden na jeden

Łukasz Krasoń

Najbliższe dwa miesiące pokażą, na ile kto zasługuje, aby reprezentować Polaków - mówił w dzisiejszym wydaniu "Jeden na jeden" w TVN24 Łukasz Krasoń, kandydat Polski 2050 do Sejmu. W rozmowie z Agatą Adamek opowiadał o sytuacji osób z niepełnosprawnościami w Polsce i ich roli w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Jak stwierdził Krasoń, rząd PiS-u "zamyka przed nimi drzwi i nie chce słuchać co mają im do powiedzenia". – Paweł Wdówik nie sprawdził się w swojej roli – ocenił rolę sekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - Nasze środowisko jest teraz bardziej skłócone, a pan Wdówik bardzo mocno się do tego dołożył – dodał. Podkreślił, że chociaż świadczenie wspierające pomogło niektórym opiekunom, to dla osób z niepełnosprawnościami najbardziej potrzebna jest asystencja. Obiecywał, że jeżeli Trzecia Droga wejdzie do Sejmu, to będzie dążyć do procedowania projektu w tej sprawie. Gość "Jeden na jeden" mówił również o utrudnionym dostępnie do prawa wyborczego dla osób z niepełnosprawnościami. - W 2019 r. w wyborach głosowało niecałe trzy tysiące osób z pół miliona uprawionych - tłumaczył Krasoń. Wymieniając przyczyny wskazał na utrudniony dostęp do lokali wyborczych i skomplikowaną procedurę głosowania korespondencyjnego. - Najważniejsze jest jednak to, że nie mają na kogo głosować. Na dotychczasowych politykach się zawiedli - podsumował gość programu. Ma nadzieję, że najbliższe wybory poprawią sytuację osób z niepełnościami w Polsce na lepszą.