Horyzont
"Poważny gracz w rodzinie NATO". Jakie mogą być korzyści?
Zdaniem dr. Andrew A. Michty (dyrektor inicjatywy strategicznej w Atlantic Council) duże znaczenie ma dołączenie Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Gość programu "Horyzont" w TVN24 BIS tłumaczył, że Finowie "posiadają największą konwencjonalną artylerię na flance", a Szwedzi wnoszą zarówno dobrą marynarkę wojenną, jak i "poważną bazę technologiczną". Jego zdaniem Finowie "od pierwszego dnia są poważnym kontrybutorami do obronności". - Sojusz, w mojej ocenie, przyjął do swojej rodziny bardzo poważnego gracza - dodał. W jego ocenie Ukraina "powinna być w NATO". - To jest zachodni imperatyw geostrategiczny - tłumaczył. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w Rosji panuje narracja, iż państwo "musi odbudować swoje miejsce na świecie". - To jest neoimperialny nacisk w kierunku wejścia z powrotem w politykę europejską jako kluczowe państwo - powiedział ekspert. - Żeby ten imperialny nacisk się skończył, Rosja musi doznać naprawdę strategicznego przełamania. Ta wojna [w Ukrainie - przyp. red.], w mojej ocenie, jest jednym obszarem, gdzie to mogłoby się stać - ocenił Michta. Jego zdaniem wydarzenia tej wojny mają kluczowe znaczenie "dla architektury bezpieczeństwa w całej Europie i globalnie". - Chińczycy przyglądają się temu, co się dzieje, aby ocenić, czy Zachód ma zdolność wytrwania - tłumczył ekspert. Dodał, że zwycięstwo w Ukrainie byłby dla Putina "cywilizacyjnym zwycięstwem nad Zachodem".