Fakty po Faktach

Marek Belka, Dariusz Joński, Andrzej Sośnierz

Jak inflacja nam spod kontroli ucieknie, to żeby ją z powrotem do jakiegoś przyzwoitego poziomu sprowadzić, trzeba będzie zapłacić słoną cenę w postaci osłabienia tempa wzrostu gospodarczego, czy wręcz recesji - mówił w "Faktach po Faktach" Marek Belka. Były premier skomentował także rozpoczęcie działalności prokuratury europejskiej, do której nie dołączyło pięć państw UE, w tym Polska. - Sprawa jest prosta, po co mają nam patrzeć na ręce, skoro będzie można te środki dysponować zgodnie z politycznym interesem - ocenił. Europarlamentarzysta skomentował także sytuację sprowadzonych z Białorusi działaczek mniejszości polskiej. - W przyszłym tygodniu na posiedzeniu plenarnym w Strasburgu będzie debata, w której mam nadzieję, że zaproponujemy w rezolucji bardzo ostre sankcje - skomentował.

W drugiej części "Faktów po Faktach" Piotr Marciniak dyskutował z Dariuszem Jońskim oraz Andrzejem Sośnierzem o powrocie do rządu byłego wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego. - To nie jest dobry pomysł, dlatego że to jest ten minister, który podpisywał umowę z handlarzem bronią. Pieniądze nie wróciły, respiratory nie wróciły, wrócił Cieszyński - skomentował Joński. W "Faktach po Faktach" były szef NFZ Andrzej Sośnierz przywołał także kreślony w rządzie pomysł utworzenia Agencji Rozwoju Szpitali (ARS), której rolą będzie nadzór nad procesami restrukturyzacji szpitali i wspieranie ich rozwoju. - Powstała nowa koncepcja wyprowadzenia pieniędzy budżetowych i pomocowych do Agencji Rozwoju Szpitali. To będzie agencja, która ma być spółką akcyjną, w ten sposób pieniądze zostaną wyprowadzone z budżetu i będą podlegały innym regułom gry. Tworzy się nowy układ zamknięty na naszych oczach - skomentował Sośnierz.