Fakty po Faktach
prof. Ewa Łętowska, Władysław Kosiniak-Kamysz
Europejski Trybunał Praw Człowieka wstrzymuje powołaną przez prezydenta Andrzeja Dudę Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, w której składzie zasiada między innymi sześciu sędziów, którzy według decyzji TSUE nie powinni orzekać. - Problem z tymi aktami wyboru Izby Odpowiedzialności Zawodowej jest taki, że te akty prezydenta, gdyby były zdziałane dwa lata temu, to byśmy mogli rozmawiać. Piłka jest po stronie TSUE - mówiła w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po Faktach" w TVN24 prof. Ewa Łętowska. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku zwróciła uwagę, że "kamienie milowe kazały usunąć Izbę Dyscyplinarną i to zrobiono, ale to trzeba zastąpić ciałem odpowiadającym kryteriom Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, których prezydent nie dopełnił" i zaznaczyła, że "to TSUE decyduje czy ten kamień milowy będzie wypełniony, czy nie". - Teraz należy przypuszczać, że w kolejnym orzeczeniu będzie wątpliwość dotycząca tej sytuacji - powiedziała prof. Łętowska, zaznaczając, że "kroczymy ciągle w pogłębiający się chaos".
Następnie w programie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił o spotkaniu liderów opozycji z inicjatywy byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego i o potencjalnym wspólnym starcie opozycji w wyborach. Poinformował, że głównym tematem było bezpieczeństwo Polski w 25. rocznicę rozpoczęcia negocjacji przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego. - To jest bardzo ważne, żeby w sprawach racji stanu rozmawiać i jak najszerzej szukać porozumienia - powiedział, zaznaczając, że "PiS nie dba o bezpieczeństwo narodowe, energetyczne i żywnościowe". Według niego "pakt senacki staje się faktem i trzeba powtórzyć ten zwycięski projekt.