- U 19-letniej Martyny na początku rozpoznano tylko zakrzepicę w nodze. Później okazało się, że miała też zakrzepnięte żyły wątrobowe i skrzeplinę w prawym przedsionku serca. Co było przyczyną?
- Kiedy Agnieszka po raz pierwszy zgłosiła się na SOR z dusznością i bólem w klatce po zabiegu, odesłano ją na nocną pomoc lekarską. Dopiero kiedy wróciła do szpitala, potwierdzono zator tętnicy płucnej.
- - Wielu chorych przebywa na kilku szpitalnych oddziałach ratunkowych, zanim uzyska diagnozę. Objawy zatorowości płucnej są niecharakterystyczne - objaśnia prof. Witold Tomkowski.
- Obchodzony 13 października Światowy Dzień Zakrzepicy jest okazją, żeby przypominać i pacjentom, i lekarzom o objawach choroby zakrzepowo-zatorowej. Wczesna diagnoza istotnie poprawia rokowanie.
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl.
Martyna ma 21 lat. W 2022 roku wykryto u niej endometriozę. Kilka miesięcy później ginekolog przepisał jej antykoncepcję dwuskładnikową. - Wzięłam półtora opakowania i zaczęła mnie boleć prawa noga w łydce. To był rozrywający ból, ale na początku go zignorowałam. Myślałam, że poboli i przejdzie. W ciągu pięciu dni ból tak się nasilił, że nie mogłam chodzić. Noga bardzo spuchła - między prawą a lewą łydką miałam ponad 5 centymetrów różnicy w obwodzie. Potem moja noga zmieniła też kolor i zrobiła się sina. Wtedy rodzice pojechali ze mną na SOR - opowiada Martyna.
W szpitalu od razu rozpoznano zakrzepicę żył głębokich. Martyna dostała lek doustny i od razu odstawiła antykoncepcję hormonalną, ponieważ to ją uznano za przyczynę zakrzepicy. Po pół roku - we wrześniu - Martyna poszła na kontrolę do angiologa. Kazał kontynuować leczenie przeciwkrzepliwe. W tamtym miesiącu pojawiła się u niej najbardziej obfita miesiączka w życiu. Umówiła się na wizytę do ginekologa, ale jej nie doczekała. Na początku października miała tak silny ból w podbrzuszu, że rodzina wezwała do niej karetkę. Hemoglobina we krwi Martyny spadła już wtedy do 6 g/dl.
Zakrzepica nie tylko w nodze
Na oddziale lekarze znaleźli u Martyny polipy i duże skrzepy w macicy - to był powód silnego bólu, który czuła. W szpitalnej łazience w bólach wydaliła skrzep długości 14 centymetrów. Wielokrotnie przetaczano jej krew. W tomografii komputerowej okazało się, że Martyna miała zakrzepicę nie tylko w nodze. Chociaż tego nie czuła, jej żyły wątrobowe były całkowicie zakrzepnięte. Miała też skrzeplinę w prawym przedsionku serca. Kiedy lekarze zobaczyli ten wynik, Martynę przetransportowano z ginekologii na kardiologię. Następnego dnia rano, wstając do toalety, przeszła zapaść, spowodowaną niedokrwistością. Wtedy znalazła się na oddziale intensywnej opieki medycznej. Podawano jej osocze i płytki krwi. Ostatecznie lekarze - po tym, jak naradzili się w interdyscyplinarnym zespole - zdecydowali o zabiegu - embolizacji obu tętnic macicznych, która zatrzymała intensywne krwawienie z dróg rodnych.
Martyna spędziła w szpitalu miesiąc. Musiała wziąć urlop dziekański na uczelni. Rozpoznano u niej zarówno wrodzony zespół antyfosfolipidowy, jak i hemofilię typu C. Przez zespół antyfosfolipidowy wystąpiła u niej zakrzepica, z kolei przez hemofilię tak intensywnie krwawiła, przyjmując leki przeciwzakrzepowe. - Wszystko to wyszło dopiero w październiku 2023 roku. Wcześniej nic nie wskazywało, że mam takie obciążenia genetyczne. W mojej rodzinie nikt nie chorował na zakrzepicę, Przebadaliśmy też moją młodszą siostrę i na szczęście nie wykryto u niej tego, co u mnie - mówi Martyna. Teraz na stałe bierze leki przeciwkrzepliwe i pozostaje pod kontrolą lekarzy. Stwierdzono u niej też niewydolność żył kończyn dolnych, przez co stosuje wyroby uciskowe i preparaty z diosminą, żeby dodatkowo chronić się przed kolejną zakrzepicą.
13 października obchodzony jest Światowy Dzień Zakrzepicy. Dlaczego akurat wtedy? Bo tego dnia urodził się Rudolf Virchow, który w drugiej połowie XIX wieku istotnie przyczynił się do poznania przyczyn zakrzepicy, a przede wszystkim wskazał na związek pomiędzy skrzeplinami, które powstają w układzie żył głębokich, a zatorowością płucną. Światowy Dzień Zakrzepicy to okazja, żeby przypominać i pacjentom, i lekarzom o objawach choroby zakrzepowo-zatorowej. Wczesna diagnoza istotnie poprawia rokowanie.