Czas decyzji: kampania 2023
Kaczyński: UE poszła w bardzo złym kierunku. My dążymy do zmiany
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w niedzielę 10-punktowy plan migracyjny, mający wesprzeć Włochy w obliczu kryzysu migracyjnego na Lampedusie. Jarosław Kaczyński na spotkaniu wyborczym we Wrocławiu stwierdził, że "Unia Europejska i Komisja Europejska nie wyciągnęły żadnych wniosków z tego, co się dzieje w Europie od 2015 roku". - To jest powrót do relokacji, który przecież ma oznaczać nic innego, jak tylko sytuację, w której przymusowo będzie się zwozić do Polski tych, którzy są na Lampedusie. To jest zachęta, do tego, żeby Polska i inne kraje Europy zostały zalane tłumem ludzi. My tutaj mówimy twarde nie - dodał. Prezes Prawa i Sprawiedliwości wskazał, że Polsce "należą się reparacje niemieckie, środki z Unii, spokój i możliwość normalnego życia". - Czy jesteśmy przeciwko Unii? Nie. Przed EWG to był bardzo udany pomysł europejski. W tej chwili poszedł w bardzo złym kierunku. My dążymy do zmiany tego kierunku. Czekamy na najbliższe wybory europejskie, to już w przyszłym roku - stwierdził Jarosław Kaczyński. Nawiązał on także do najnowszego filmu Agnieszki Holland "Zielona granica", który opowiada o ludziach w obliczu kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. - Mamy skandal, wpisujący się w coś, co można określić jako przemysł pogardy wobec Polski. Chodzi o to, by obrazić polski mundur, Polaków, by zrobić z uczciwej obrony polskiej i europejskiej granicy, zbrodnię - wyliczał. Zdaniem Kaczyńskiego Koalicja Obywatelska "skrada się do władzy i proponuje nam wielkie nieszczęście". Komentując aferę wizową stwierdził, że nielegalnych wiz wydano 268 a nie 250 tysięcy.