Superwizjer. Podcast
"Niemiec kazał utylizować, ale Polak to kupi"
Ten boom na panele fotowoltaiczne w Polsce to jest ostatnie kilka lat, ale nasi sąsiedzi z zachodu Niemcy kładą je już od ponad 20 lat. Fotowoltaika ma swoją żywotność, technologia idzie do przodu i Niemcy wymieniają swoje panele. To idzie w setki tysięcy ton - mówił Filip Folczak, autor reportażu "Miliony na starej niemieckiej fotowoltaice". W programie "Superwizjer. Podcast" w TVN24 reporter wyjaśnił, że "kiedy wejdziemy na niemieckie portale ogłoszeniowe, to może przebierać w ofertach i kupować panele po kilka euro za sztukę, a nawet dostać je za darmo". - Im dalej odsuwamy się od granicy z Polską, to tych korzystnych ofert jest więcej - dodał Folczak. Tłumaczył, że panele skupują polscy handlarze, a następnie sprzedają je w naszym kraju. - Sprowadzają z Niemiec szrot i sprzedają Polakom za grosze. Wyszukałem te ogłoszenia w internecie, zacząłem dzwonić i pytać. Mówiłem, że jestem przedsiębiorcą, będę brał od nich panele i wysyłał do Ukrainy. Im się wtedy rozwiązywały języki i mówili, że Niemcy mają miliony tych paneli, nie wiedzą, co z nimi zrobić, chcą je utylizować, ale Polak to kupi - powiedział Folczak. Podkreślił, że "należy wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy udają, że nie przywożą odpadów do Polski, chociaż tak naprawdę to robią".