W słynnej "Diunie" Franka Herberta świat został zmieniony przez substancję o nazwie melanż lub przyprawa, niezwykle cenną i niezwykle trudno dostępną. W rzeczywistym świecie istnieje coś podobnego - właśnie zmieniają go równie cenne i trudno dostępne metale ziem rzadkich. Surowce, o których mówi się coraz częściej, ale rzadko wyjaśnia, czym one właściwie są.
A kontakt z nimi miał każdy z nas, choć niekoniecznie świadomy. Nie tylko dlatego, że są w większości otaczającej nas elektroniki - smartfonach, telewizorach i samochodach. W rzeczywistości metale ziem rzadkich wcale nie są rzadkie, są powszechne niemal na całym świecie, również w Polsce. Ba, każdy z nas miał z nimi też kontakt w szkole, poznając tablicę Mendelejewa - metale ziem rzadkich to ta pomijana nawet przez nauczycieli grupa pierwiastków na samym dole.
Dziś te dziwne, bagatelizowane w szkołach pierwiastki decydują o sile państw. Dlaczego tak długo były niedostrzegane, choć dosłownie po nich chodzimy? I dlaczego są takie niezwykłe, że otwierają nowe możliwości rozwoju?
Metale ziem rzadkich to przyszłość, a jednocześnie ogromne ryzyko zniszczenia naszej planety.
Metale ziem rzadkich - co to
Metale ziem rzadkich to grupa 17 pierwiastków, których istnienie zaczęliśmy odkrywać pod koniec XVIII wieku. Poza jednym - prometem - wszystkie występują naturalnie w przyrodzie i często są powszechniejsze niż bardziej znane metale, jak np. miedź czy molibden. Przymiotnik "rzadkie" w ich nazwie można więc uznać za mylący.