Audio: Rozmowa Piaseckiego
Arkadiusz Myrcha
Każda tego typu wiadomość jest mocno zindywidualizowana. Najważniejsze kryterium, jakie jest, to bezpodstawność zastosowania tego programu — mówił Arkadiusz Myrcha o powiadomieniu przez prokuraturę osób podsłuchiwanych Pegasusem. Wiceminister sprawiedliwości wskazał, że pierwsza grupa to około 30 osób. Dodał przy tym, że "będzie im przysługiwał status osoby pokrzywdzonej". Arkadiusz Myrcha wypowiedział się też na temat afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, podkreślając, że "tych nieprawidłowości jest dużo więcej i to nie są rzeczy nowe". Według niego "skala zarzutów jest porażająca". - Nie można wykluczyć, że siedem osób, które usłyszały już zarzuty, nie wyczerpuje listy osób, które takie zarzuty może usłyszeć - powiedział. Zaznaczył, że "każda dotacja, przyznana w sposób wątpliwy, została wstrzymana i będzie analizowana". Oprócz tego gość Konrada Piaseckiego był pytany na temat prokurator Ewy Wrzosek, która wysyłała pisma procesowe, które według artykułu Wirtualnej Polski miały powstać poza siedzibą prokuratury. W przekonaniu Myrchy "pani prokurator zachowała się w poczuciu ogromnej odpowiedzialności za dobro ogółu i za przyszłość mediów publicznych".