Marek Borowski, Michał Kacewicz, Andrzej Zaucha

Senator z Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 odniósł się między innymi do informacji, z których wynika, że na początku roku to Polska kupuje najwięcej rosyjskiej ropy w Europie. – Wiedziałem, że kupujemy ropę z Rosji, ponieważ ta ropa cały czas płynęła rurociągiem "Przyjaźń". Natomiast, że najwięcej, to oczywiście trochę zaskoczony byłem. Robimy dokładnie coś odwrotnego, niż trzeba od mniej więcej roku – mówił. Rozmówca Piotra Kraśki nawiązał także do słynnej transakcji z Lotosem. Jak twierdził "Obajtek ma imperialne żądania i oczekiwania, a prezesowi Kaczyńskiemu bardzo to się podoba". – Kaczyński od lat uważa, że gospodarka polega na tym, żeby powstały wielkie państwowe koncerny, którymi będzie się zarządzać z Nowogrodzkiej. Powstanie takiego monopolisty właśnie powoduje to, że nie ma już żadnego wpływu na ceny rynek – konkurencja. Obajtek może robić, co chce – wskazał.

Michał Kacewicz z Biełsat TV w dalszej części programu mówił o tym, czego świat po roku od wybuchu wojny w Ukrainie, dowiedział się o Rosji. – Myślę, że świat jest zdumiony. Nikt nie podejrzewał, że Rosjanie pogrążą się w aż tak dalekosiężnym szaleństwie i że to pójdzie aż tak daleko – uważał. Jego zdaniem to nie tylko kwestia Władimira Putina, ale także samych Rosjan. – Władze kremlowskie, Putin, wykorzystują bardzo cynicznie różnego rodzaju kompleksy, mity i narracje, a większość rosyjskiego społeczeństwa w to wierzy. Może się zastanawiać, jak duży jest wpływ propagandy w tym wszystkim, ale to nie jest wytłumaczenie, ponieważ Rosjanie mają źródła informacji i mogą oceniać sytuację – dodał. Swoje spostrzeżenia relacjonował w "Faktach po Faktach" także Andrzej Zaucha, korespondent "Faktów" TVN.